„Wciąż niełatwo znaleźć wśród właścicieli i zarządzających firmami partnerów, którzy rozumieją potrzebę angażowania się w działalność think tanków. Dlatego jestem zbudowany tym, że GetBack nie tylko wsparł pierwszą część projektu, ale teraz decyduje się, by dalej z nami współpracować. To dobry przykład tego, jak prywatna firma może partycypować w budowaniu nie tylko własnego biznesu, ale i siły państwa. Namawiam inne firmy, by szły śladem GetBack i wspierały projekty, które służą wspólnemu dobru – dodaje Igor Janke.”
https://www.getbacksa.pl/o-firmie/aktualnosci/instytut-wolnosci-i-getback-oswoja-mlodziez-z-ekonomia
Nie jestem złośliwy. W każdym razie nie lubię taki być. A już w żadnym wypadku nie chcę i nie mam takiego zamiaru. I do Igora Janke zawsze odczuwałem Salonową sympatię. Ale trudno przejść obok jednej z głośniejszych, dopiero otwierających się, afer ostatnich dni. GetBack, ok. 2,5 mld zł i kilkanaście tysięcy poszkodowanych osób. Problem jest ca. cztery razy większy od Amber Gold. W tle jako sponsorowani nie tylko Instytut Wolności, ale i wSieci (sponsorem gali "Człowiek Wolności") tygodnika Gazeta Polska (partner strategiczny 25-lecia "Gazety Polskiej”) oraz nagradzani Mateusz Morawiecki czy Jarosław Kaczyński. No i gdzieś przy okazji miga również nazwisko Igora Janke, portal Salon24 oraz ukochane dziecko Janke – Instytut Wolności.
"W sprawie Amber Gold [państwo] zawiodło na całej linii" – Igor Janke 20.08.2012 r. Rzeczpospolita.
Czy państwo PiS, którego delikatnie mówiąc, Igor jest gorącym sympatykiem, tak samo bezlitośnie będzie krytykował jak niegdyś Polskę PO+PSL ? Czy przestanie je popierać i głosować na nie ? Czy też z racji tego, że będąc w jakimś stopniu beneficjentem tego państwa, jak i czerpiąc jakieś beneficja (Instytut Wolności) z kontaktu z GetBack, powie: „Potępiam, nie popieram, głęboko rozczarowany, ale…”
Tak się jeszcze tylko zastanawiam, czy u pana Igora pojawi się przy okazji refleksja, że nie trzeba kręcić lodów, robić wałków, czerpać prywatnych korzyści, itp., etc., itd., by, jak mawiał Zbigniew Wassermann, „być zamieszanym”. Czy to w aferę GetBack, czy w AmberGold. Jak np.: Michał Tusk.
Zmienia się pana optyka ?
