maruti maruti
45
BLOG

Co mógł Kaczyński zrobić, żeby wygrać debatę...

maruti maruti Polityka Obserwuj notkę 3

Oglądałem i byłem zszokowany przygotowaniem Donalda i diametralnym spadkiem formy u Jarka.

Ale całą moją uwagę skupiła na sobie grupa kiboli PO. Szybko zapomniałem o tym, ze dwaj politycy dyskutują o przyszłości Polski a skupiłem się na 'przyszłej generacji' PO, bucząca i szydząca z trybun z wypowiedzi premiera. Nieważne jaki premier, ale trochę szacunku, ludzie...

Szybko zaczęła mi się tworzyć w głowie hipotetyczna sytuacja. Sposób w jaki Jarek za jednym zamachem rozłożyłby oponenta na łopatki. Dalsza część dyskusji nie miałaby sensu, bo jedynym wspomnieniem po tym całym wydarzeniu byłaby jedna genialna zagrywka taktyczna Jarka... W sumie byłem zdziwiony tym, że byłem zdziwiony, że Jarek tego nie zrobił... Dla mnie była to prawie naturalna reakcja.

HIPOTETYCZNA SYTUACJA

Pierwsza część dyskusji. Tusk spokojnie mówi o gospodarce. Kaczyńskiego kolej, ale co rusz przerywają mu PO-wscy kibole. W pewnym momencie Kaczyński przerywa swoją wypowiedź i odwraca się do prowadzącego z pytaniem:

- Czy ja rozmawiam z panem Tuskiem czy też z jego klakierami?

Po chwili dodaje:

- Wie Pan co, Panie Tusk. Ja w takich warunkach nie potrafię rozmawiać. O ile jeszcze rozumiałbym jakby Pan mi przerywał to szyderstwa i chichoty ze strony Pana popleczników są godne potępienia.

Teraz odwraca się znowu do prowadzącego:

- Ja niestety nie jestem w stanie prowadzić dyskusji na temat przyszłości Polski w takich warunkach. Muszą Państwo zapanować nad publiczności, albo będę musiał poprosić o wyproszenie widzów z sali. Moi zwolennicy na pewno się nie obrażą...

Teraz dochodzi do jednej z dwóch sytuacji. Albo kibole PO nagle robią się grzeczni, albo wręcz podnoszą wrzawę. W tej drugiej sytuacji Kaczyński dyskretnie i spokojnie prosi swoich zwolenników o wyjście z sali. Piłka zostaje po stronie Donalda Tuska, który niezależnie od tego, co teraz zrobi strzeli sobie zaraz samobója... nawet jeśli wygrałby merytorycznie całą debatę jedyny przekaz jaki zostanie w pamięci zbiorowej jest 'chamstwo zwolenników PO'.

Tak mnie ta wizja pochwyciła, że na dalszej części debaty już się nie mogłem skupić, więc wyłączyłem telewizję.

p.s. Jestem zdeklarowanym antyPiSowcem, jakby ktoś miał wątpliwości.

maruti
O mnie maruti

"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka