Dyskusje nt. ew. nacjonalizacji OFE nie biorą pod uwagę skutków politycznych. Warto przy tym zauważyć, że chyba wszystkie partie pllityczne popierają likwidację OFE, powód jest oczywisty: przeszło 200 miliardów złotych dostępnych do rozdawnictwa i generalnie: Wielka Kiełbasa Wyborcza.
Wielkość deficytu w 2013 oraz marne szanse na znacząco szybszy wzrost gospodarczy w najbliższych latach (znaczący spadek bezrobocia w Polsce następuje dopiero przy wzroście PKB o co najmniej 4%) powoduje trudności z zadowoleniem wyborców. Co oznacza nacjonalizacja OFE? Niezależnie od tego kto wygra wybory w 2015 roku, będzie miał łatwą 4-letnią kadencję w latach 2015-2019: ponad 200 miliardów złotych do rozdania z OFE, a dodatkowo ostatnia duża transza funduszy europejskich w latach 2014-2020. Wspaniała perspektywa zarówno dla PO jak i PIS wraz z koalicjantami, zależnie od tego kto wygra wybory w 2015 roku. Będą rosły pensje minimalne, kolejne podwyżki dla sfery budżetowej, kontynuacja modernizacji infrastruktury (choć ta ostatnia zapewne rękami zagranicznych firm budowlanych, bo polskie już teraz bankrutują). Efekt Wielkiej Kiełbasy Wyborczej spowoduje zapewne, że zwycięzca w wyborach z 2015 roku wygra kolejne w 2019. A po 2020 roku gdy zostajną przejedzone fundusze OFE i zakręcony kurek funduszy europejskich? Katastrofa finansów państwa.
Czeka nas bardzo długi taniec na Titanicu.
Inne tematy w dziale Gospodarka
