List Otwarty do Prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby
Szanowny Panie Prezydencie,
W imieniu swoim, wyrażam sprzeciw, zarazem oburzenie wobec Pana demonstracyjnego poparcia kandydatury na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej obecnego Prezydenta Pana Bronisława Komorowskiego. W dniu 14 lutego 2015 r. uczestniczył Pan w Kampanii Wyborczej Bronisława Komorowskiego, która odbyła się w Katowicach. Zasilił Pan „silny sztab” zwolenników obecnego Prezydenta znajdując się w grupie 29 Prezydentów z różnych miast Polski, którzy opowiedzieli się za reelekcją Bronisława Komorowskiego.
Pragnę zauważyć, że nie wyrażał Pan swojej sympatii, jako Andrzej Dziuba, a Prezydent Tych. Uzyskał Pan poparcie mieszkańców naszego miasta, dzięki któremu kolejny okres może sprawować szczytne stanowisko. W kampanii wyborczej zapewniał Pan wyborców, iż stoi między podziałami partyjnymi, reprezentuje interesy całej społeczności lokalnej bez względu na sympatie polityczne. Po upływie zaledwie kilku miesięcy od objęcia posady zmienia Pan zasady wskazując, że jedynie w kandydacie z poparcia obecnej partii rządzącej – Platformy Obywatelskiej widzi stabilną przyszłość dla wszystkich obywateli Polski. Pana postawa nie dowodzi, iż będzie chronił interesów wszystkich mieszkańców z jednakowym poszanowaniem , lecz angażował się w rozwiązywanie problemów nade wszystko osób skupionych w obecnej koalicji.
Panie Prezydencie,
Złożył Pan podpis pod „Deklaracją obywatelską – Prezydenci dla Prezydenta”. Nazwa sama w sobie dokumentu jest sprzeczna z prawem wyborczym, choćby z uwagi na zapis w nim zawarty –„Deklaracja obywatelska”. Pan, jako Prezydent miasta sygnuje swoim podpisem Apel do rodaków, aby w nadchodzących wyborach wznieśli się ponad partyjne podziały, opowiedzieli się za kontynuacją misji obecnego Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Uważam, że to jest absurd, który stanowi zdecydowanie zaprzeczenie przekazu.
Pytam, bo nie rozumiem, w jaki sposób obywatele mają wznieść się ponad partyjne podziały, skoro Pan wyraźnie wskazuje na poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Z przekazu jednoznacznie wynika, że tylko członkowie PO, sympatycy tego ugrupowania mogą stać na swoim stanowisku, zaś pozostali obywatele sympatyzujący z innymi partiami mają zmienić swoje poglądy, dostrzec w obecnym Prezydencie jedynego kandydata godnego zaufania.
Apel stanowi czytelną dyskryminację wobec pozostałych kandydatów wywodzących się z różnych środowisk politycznych. Uważa Pan, że w taki sposób podkreśla poparcie demokracji, czy bardziej narzuca pewien dyktat? Spotkanie w Katowicach, wyraz aktu wierności, lojalności wszystkich 29 Prezydentów miast, którzy bez skrępowania określili swoją wizję przyszłości w dalszej drodze pod rządami obecnej koalicji budzi szereg kontrowersji, zniesmaczenia wobec takiego zachowania władzy terytorialnej.
Błąd strategiczny kampanii Bronisława Komorowskiego zobrazował czytelnie, iż w kraju zawiązany został sojusz eliminujący z wielką mocą wszystkich, którzy mają inne poglądy od partii rządzącej. Sprawa musi zostać wyjaśniona, Pan Prezydent winny jest wyjaśnień wszystkim mieszkańcom Tych. Proszę Pana Prezydenta o pisemne wyjaśnienie, jednocześnie zapewnienie, iż nie będzie Pan agitował kandydatury Bronisława Komorowskiego wobec swoich urzędników. Wyjaśni Pan, czy problemy osób niezwiązanych z PO będą rozpatrywane z równym zaangażowaniem, jak wobec grupy skupionej wokół tej partii. Obawa, iż równe traktowanie swoich mieszkańców, rozwiązywanie problemów będzie niemożliwe wzrosła jeszcze bardziej.
Wyraz sympatii do partii rządzącej, odrzucenie problemów obywateli z innych środowisk w Urzędzie Rady Miasta miał już miejsce. Demokracja Panie Prezydencie, to swoboda wyboru, nie przymus. Społeczeństwo samodzielnie ocenia działania, wyciąga wnioski, rozlicza władzę z porażek, jak i sukcesów. Udział w promowaniu kandydatury Bronisława Komorowskiego, to akt lojalności wobec „swojego człowieka” oraz akt nielojalności wobec wszystkich mieszkańców, którym ma Pan z racji stanowiska służyć. Jednocześnie proszę od powstrzymania się w agitowaniu publicznym swojego kandydata z pozycji Prezydenta Miasta jak to miało miejsce w wyborach uzupełniających do Senatu gdzie poparł Pan nieskutecznie Michała Gramatykę z PO .
