Z zainteresowaniem obejrzalem dzisiejszy program - szkoda, ze jako jeden z nielicznych (?) bo żadnej autopromocji w jedynce nie widziałem - były nowe materiały, kilka nowych relacji - jednak po jego zakończeniu pomyślałem, że w taki sposób - czyli pokazując coraz to inne nowe nagrania - "daleko nie zajedziemy" - widz musi otrzymać jakieś podsumowanie, usłyszeć czyjeś wnioski np. dotyczące przebiegu "podejścia do lądowania", symulację ostatnich sekund lotu itp itd.
Jak pisze/mawia St. Michalkiewicz "nie ma takiej bramy której nie przeszedłby osioł obładowany złotem" apeluję do dyrektora Godlewskiego aby zwiększył budżet tego programu w taki sposób aby uzyskać nie tylko pilnie strzeżone informacje, ale także opinie wybitnych specjalistów czy analityków dotyczące przebiegu i przyczyn katastrofy!
Najwyższa pora aby w programie zaczęto analizować i "snuć teorie spiskowe"!
Dlaczego dziennikarze nie zadają tzw. "niewygodnych pytań" nie tylko prowadzącym śledztwo, ale także Tuskowi, Grasiowi, Arabskiemu czy Klichowi? Co mają do stracenia? I tak najpózniej w lutym wylecą z roboty!
Czas na podsumowania - kolejne relacje naocznych świadków niewiele zmienią!
Jeżeli Tupolew niszczeje to trzeba zdobyć jego fragmenty i przekazać do analizy ekspertom!
Czy nie można poprosić członków rodzin o wydanie części garderoby czy innych rzeczy, których analiza mogłaby przyczynić się do rozwiania jakiś wątpliwości?
Jeżeli "Misja Specjalna" jest programem w którym prowadzi się tzw. dziennikarskie śledztwo dotyczące ustalenia przyczyn "katastrofy" w Smoleńsku to czas wziąć sie do prawdziwej roboty - czasu zostało niewiele!
Konserwatywno liberalny: „Nie zgadzam się z tym, co mówisz – ale życie oddam za to, byś mógł mówić to, co mówisz”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka