Dowodztwo NATO poczuło się zapewne urażone moim wpisem, w którym podważyłem wiarygodność i pełnoprawny udział Polski w NATO ! Za pośrednictwem dziennikarzy Giewu przekazano mi taką informację:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8615966,Ewentualnie_9_dywizji.html
Najważniejsze fragmenty:
NATO ma już gotowe nowe plany obrony Polski i krajów nadbałtyckich - dowiedziała się "Gazeta". Sojusz wytypował konkretne dywizje i porty, które mogłyby służyć ewentualnej operacji
- Po dwóch latach udało się przygotować plany ewentualnościowe dla Polski - potwierdza nam szef MON Bogdan Klich. Odmawia jednak rozmowy o szczegółach - to tajemnice Sojuszu.
W przypadku agresji na Polskę NATO zamierza rzucić do walki aż dziewięć dywizji. Z tego cztery polskie, pozostałe to jednostki krajów zachodnich, wśród nich brytyjskie, niemieckie i amerykańskie. - Zostaną przerzucone wszystkimi możliwymi drogami: lądową, kolejową, na pokładach samolotów i morską."
Cóż mogę nato NATO odpowiedzieć?
Najpierw muszę serdecznie podziękować lek. med. min. obrony Be. Klichowi za niezłomne, wieloletnie starania żeby nasz kraj stał się naprawdę bezpiecznym miejscem, z pewnymi i trwałymi granicami - szczególnie z tą zachodnią....
Jestem szczerze poruszony tak zdecydowaną postawą NATO! Aż dziewięć dywizji! Szok! Łzy szczęścia i radości same cisną się do oczu!
Zaraz rano pobiegłem do piwnicy zawinołem obrzyna w szmatę naoliwioną i zakopałem w ogrodzie - na pewno nie będzie mi już potrzebny - NATO wystawi aż dziewięć dywizji!
Wróciłem do domu zarządziłem likwidację zapasów wojennych - na pewno się nie przydadzą - nikt przecież nie ośmieli się nawet pomyśleć o napaści na nasz kraj...
Po jakimś czasie euforia jednak opadła... Zajrzałem do żródeł w których wyczytałem, że:
1 dywizja to 15 tys. żołnmierzy - 4ry dywizje NATO to ok. 60 tys. żołnierzy - nasza "armia" to obecnie ok. 80 tys. generałów, oficerów i urzędników... Łącznie będzie nas zatem bronić ok. 140 tys. generałów, oficerów i żołnierzy...Hmmm, czu dużo?
Spojrzałem na liczebność armii np. Białorusi:
Białoruś przejęła po radzieckich siłach zbrojnych liczące około 170 tys. żołnierzy zgrupowanie wojsk oraz liczny, nowoczesny sprzęt bojowy. Siły zbrojne zaczęto tworzyć na bazie byłego radzieckiego Białoruskiego Okręgu Wojskowego, w skład którego wchodziły: wojska lądowe i lotnicze oraz zaplecze techniczne. Rosjanie stanowili w 1992 około 60% kadry oficerskiej. Według danych z dnia 01.11.97 w armii służyło 83817 żołnierzy, w tym:
- w siłach lądowych - 43757;
- w wojskach lotniczych - 12334;
- w wojskach OP - 10129;
- w centralnych sztabach - 1212.
W gronie żołnierzy zawodowych pełniących służbę w białoruskich SZ tylko 50% osób to Białorusini, pozostała część stanowią Rosjanie (ponad 35%), Ukraińcy, Polacy i inni.
W uzbrojeniu i wyposażeniu wojsk lotniczych znajduje się: ok. 286 samolotów bojowych, MiG-29/27, MiG-23/44, Su-25/99, Su-24/42, Su-27/22, Mi-24 - 71. Dowództwu WOP podlegają: brygady (pułku) rakiet i artylerii przeciwlotniczych oraz jednostki radiotechniczne. W składzie wojsk rakietowych OP znajdują się:
- 5 brygad rakietowych OP (BR OP),
- 2 pułku rakiet OP (prOP),
- 2 grupy OP,
- samodzielny dywizjon OP.
Z Białorusią powinniśmy sobie dać radę, ale co w sytuacji kiedy np. Iran zechce nas zaatakować?
Chyba jednak odkopię obrzyna - może się przydać...
PS. Ciekaw jestem czy np. żołnierze z niemieckich dywizji - po zwycięskiej bitwie - będą wracali na noc do domów?
Załuję też, że nie pomogą nam słynący z dzielności żołnierze Holenderscy, że o Francuzach i Włochach tylko wspomnę...
Konserwatywno liberalny: „Nie zgadzam się z tym, co mówisz – ale życie oddam za to, byś mógł mówić to, co mówisz”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka