Sam nie wiem czy śmiać się czy płakać czytając to 0 czym Tusku sobie wg. Przekroju marzy:
"Pół żartem, pół serio Donald Tusk zapowiada, że czekają go jeszcze dwie kadencje premiera i szefowanie Komisji Europejskiej.
- Jestem owładnięty jedną myślą - żeby wszystko, co robimy, oznaczało lub zapowiadało wyraźnie wyższy standard cywilizacyjny, estetyczny, kulturowy, techniczny, finansowy.
Ta "rewolucja cichych kroków" wydaje mi się najbardziej podniecająca, bo po raz pierwszy w historii mamy szansę, żeby w wielu dziedzinach osiągnąć wyższy standard - mówi premier Tusk.
- Moim zadaniem jest dać alternatywę tym rodakom, którzy obawiają się namiętności kierujących Kaczyńskim. Nie chcę natomiast włączać się do chóru tych, którzy mówią: o Jezu, co oni nam zrobią? Odpowiadam: nic nie zrobią, póki jest alternatywa, i to silna - kontynuował Tusk.
O polityce mówi, że była i będzie naznaczona ambicjami oraz namiętnościami. Kojarzy mu się z zawodowym boksem, z tą różnicą, że w polityce nawet 12. runda nie musi oznaczać końca walki. - Jak mawiał wybitny bokser: nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni. Na razie źle mnie trafiają - stwierdził premier.
- Powtarzam czasami, że w najbliższych wyborach nie przegram z opozycją, bo jest słaba, ale mogę przegrać z kolejami państwowymi - i nie będę ich pierwszą ofiarą - dodaje"
Czego mogę zatem życzyć najlepszemu premierowi od czasów Cyrankiewicza?
Mam tylko jedno małe życzenie: kończ waść wstydu sobie oszczędź!
Obecnie faktyczne notowania PO oscylują wokół 35% - jeżeli do RN TVP wejdzie 3 komunistów to SLD przejmie w TVP władzę i wynik wyborczy SLD w wyborach parlamentarnych może dojść do 26%, PiS np. 21%, PO 23% a PSL 8% i wtedy to SLD a nie PO będzie szukało przystawek...
Ogólnie rzecz ujmując facet cierpi na megalomania na pozoiomie klinicznym!
Konserwatywno liberalny: „Nie zgadzam się z tym, co mówisz – ale życie oddam za to, byś mógł mówić to, co mówisz”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka