Rospuda to pikuś...

...przy tym co szykuje Kopalnia Węgla Brunatnego Konin w okolicach Kruszwicy, około 30 km od Inowrocławia. Przy wstępnym poparciu wojewodów wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego planowana jest budowa kolejnej odkrywki. Pomijając dewastację kilku kilometrów kwadratowych terenu samej odkrywki spotęguje to zanikanie jezior wschodniej części Pojezierza Gnieźnieńskiego.

Widać to zresztą od kilkunastu lat, kiedy obszar eksploatowany zaczął przesuwać się na północ. Poziom wody w Jeziorze Ostrowskim, głównym miejscu wypoczynku mieszkańców Inowrocławia obniżył się o 2 metry. Budowa nowej odkrywki zagrozi jednak jednemu z najcenniejszych przyrodniczo jezior w tej części kraju - Gopłu. Jezioro jest ważnym punktem bytowania ptaków, chronione jest Nadgoplańskim Parkiem Tysiąclecia (mającym status parku krajobrazowego) oraz kilkoma rezerwatami ścisłymi.

Kujawy są najbardziej suchym regionem Polski. Roczna suma opadów oscyluje w granicach 300mm, w Tatrach czy Górach Izerskich bywało, że tyle spadało jednego dnia. Odpływ wód podziemnych spowodowany nową odkrywką jeszcze bardziej przyspieszy stepowienie tego regionu Polski.

Zastanawiam się, czy "ekologowie" dostrzegą problem i zrezygnują z tradycyjnego popierania przestarzałej i najbardziej trującej energetyki opartej na węglu brunatnym* i zrobią akcje podobną do tej znad Rospudy. Bo pożytek będzie dużo większy.

PS Przepraszam, że nie o podróżach. Ale tym razem sprawa dużo poważniejsza, a niestety w mediach ogólnopolskich o niej cicho.

*popieranie to rozumiem przez zwalczanie energetyki jądrowej będącej jedyną realną alternatywą