Michał Tyrpa Michał Tyrpa
79
BLOG

"Sieg heil" w hołdzie ofiarom Katynia i stanu wojennego

Michał Tyrpa Michał Tyrpa Polityka Obserwuj notkę 3

Nie bez racji przypisuje się dziennikarzom rozmaite patologie i niedomagania. Do historii wolnych mediów III RP przeszło gremialne oślepnięcie ekip telewizyjnych i reporterów na widok skutków zespołu niedoczynności goleni prawej, które dotknęły Aleksandra Kwaśniewskiego podczas pamiętnego pobytu na cmentarzu polskich oficerów w Charkowie.

Zanim tedy – już za dwa lata! - na stronie „Dziennika” przeczytamy wstrząsającego newsa na temat wczorajszego wydarzenia, pozwalam sobie poinformować o pewnym spektakularnym geście, do jakiego doszło w pewnym szczególnym kontekście.

13 grudnia, jak co roku w całym kraju odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary stanu wojennego. Jedną z organizacji, które wzięły udział w wieczornych obchodach pod Krzyżem Katyńskim w Krakowie było Narodowe Odrodzenie Polski. Po odśpiewaniu hymnu narodowego oraz okolicznościowych wystąpieniach, kwiaty pod Krzyżem składali przedstawiciele rodzin ofiar stanu wojennego, weterani „Solidarności”, reprezentanci władz samorządowych i partii politycznych. Tuż po złożeniu wiązanki przez podharcmistrza reprezentującego małopolską chorągiew ZHR, prowadzący uroczystość poinformował przez megafon, że następnie wiązankę kwiatów złożą przedstawiciele Narodowego Odrodzenia Polski. Oczom zgromadzonych ukazało się dwóch młodych, ogolonych na łyso ludzi, ubranych w ciężkie buty i biało-czerwone opaski z namalowanymi na nich literami „NOP”. Złożywszy wiązankę, wykonali krok do tyłu i - patrząc w kierunku Krzyża – jednocześnie unieśli w górę wyciągnięte ramiona... Opuściwszy je, wykonali w tył zwrot i zniknęli w tłumie.

Scenę oglądało kilkadziesiąt, a może kilkaset osób. Wśród nich byli dziennikarze, fotoreporterzy, kamery. Czy ktoś z Państwa słyszał, aby w jakimkolwiek serwisie pojawiła się wzmianka o tym fakcie?

W związku z tym przyszły mi do głowy absurdalne, czy jak by powiedzieli niektórzy – źle postawione pytania: czyżby na razie szkoda było „medialnej amunicji”? Być może skoro dalej wszyscy wpatrują się w rozporek Przewodniczącego, lepiej będzie opisać sprawę w innej, odpowiedniejszej sytuacji?

Najpewniej jednak powody owej ślepoty są zgoła prozaiczne. Ot, zarówno ja, jak inni uczestnicy wczorajszych uroczystości ulegliśmy zbiorowej halucynacji.

Prawdopodobnie tylko spoczywający w katyńskich dołach oficerowie oraz zabici przez „ludową” władzę robotnicy i studenci dostrzegli i zrozumieli wymowę gestu chłopców z NOP.

Podziwiający scenę z wawelskiego wzgórza, duch Hansa Franka z uznaniem pokiwał głową na widok tak pięknego przykładu wierności ideałom ze strony młodych, słowiańskich podludzi.

 

Michał Tyrpa

Przypomnijmy o Rotmistrzu / Let's Reminisce About Witold Pilecki on Facebook. Doświadczając kolejnych erupcji Inferno Polonico, przed oczami duszy widzę Witolda Pileckiego, który do nas, wolontariuszy akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki mówi"), mówi:"Z powodu mojego imienia będą was nienawidzić" (Mt 24,9)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka