Jakoś było tak. Ludzie pracowali nad chłodzeniem atomów, pracowali głównie nad wodorem. Aż potem, stwierdzono, że atomy metali alkalicznych są lepsze do tego: mają duuużo większą polaryzowalność, można je więzić polem elektrycznym wytworzonym przez lasery. Łatwiej je chłodzić, bo "przejścia" są w obszarze bardziej dostępnym dla laserów. ...
W 1998 roku ludzie (MIT, Kleppner) dopięli swego i zrobili BEC atomów wodoru. Od tego czasu świat o tym zapomniał, a szkoda. Wodór jest tak lekki i mało polaryzowalny, słabo oddziałuje na dużych odległościach. Tym różni się bardzo od pozostałych "schładzalnych" atomów. Może ludzie do tego wrócą...
A tymczasem - udało się ostatnio skondensować atomy Sr-84. Grupa w University Texas, Austin pracowała nad tym od dłuższego czasu, aż w pewnym momencie do wyścigu włączyło się imperium Rudolfa Grimm z Innsbrucku. I niemal równocześnie zostało to osiągnięte.
Może warto jeszcze wspomnieć o BEC helu metastabilnego, trypletowego, osiągniętego bez laserów, ale to już chyba następnym razem :)
centroprawicowiec, przyrodnik, tępiciel kaczyzmu, miłośnik Stefana Niesiołowskiego, homofob, wielokrotny ojciec
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie