metyska metyska
241
BLOG

Sarah's law, czyli mieć ciastko i zjeść ciastko

metyska metyska Polityka Obserwuj notkę 2

Dwa dni temu zaczęło na Wyspach obowiązywać, dotychczas "pilotażowe" prawo pozwalające rodzicom sprawdzić (poprzez policję) czy osoby mające kontakt z ich dziećmi nie są przestępcami seksualnymi. Nie byłoby w tym nic dziwnego - podobne prawa obowiązują w paru krajach - gdyby nie jedno, co najmniej dziwne zastrzeżenie. Otóż rodzic uzyskanymi informacjami nie może się z nikim podzielić. Jakoś nie wierzę  - i większość obserwatorów nie wierzy w to także -  że rodzic uzyskawszy informację że dana osoba jest pedofilem nie podzieli się nią choćby z innymi rodzicami (których dzieci akurat mogą nie mieć bezpośredniego kontaktu z tą osobą).

Projektanci w/w zapisu chcieli uniknąć ataków nienawiści skierowanych przeciwko takim osobom, jednocześnie jednak chroniąc przed nimi dzieci. Wyglada na to, że chcieli zjeść ciastko i mieć ciastko. Zobaczymy za jakiś czas, jak im to wyszło :)

Tytułowa Sarah to dziewczynka zamordowana ponad rok temu przez pedofila. Jej matka (Sara, żeby było łatwiej) od tego czasu walczyła o wprowadzenie podobnego prawa.

metyska
O mnie metyska

Reklamy na tej stronie sprzedawane są przez widget z AdTaily.com (PLBLOADTAILY0001) Written on Mac ;) Normalna. Z zastrzeżeniem - jak na zwierzę polityczne jednak. Żegluję, czasami po internecie, czasami po morzu, czasami po morzu informacji .. politycznej (nieskutecznie leczony nałóg, nawet Anglia nie dała mu rady). Nieuleczalna legalistka. Wreszcie PO PROSTU pracująca, aby móc kontynuować swoje pasje (np. MINI TRANSAT 201x) Po prostu żyję. Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach - to jest gra. Życie to nie teatr - ja ci na to odpowiadam. Życie to nie tylko kolorowa maskarada. Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest. Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć. Ty i ja - teatry to są dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja dusze na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz. Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera. Flirt i alkohole, może tańce będą też. Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć. Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera. Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram. Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb. Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz. Ty i ja - teatry to sa dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja duszę na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleką nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Stachura Dyskusja zarówno z fanatykami religijnymi (a za takich uważam zapalczywych obrońców wszelkich utopii) tudzież z ludźmi chorymi (a wszelkie manie prześladowcze sytuują się w tej grupie) mija się z celem. Wyciągając wyrwane z kontekstu stwierdzenia, fakty zaistniałe na przestrzeni kilkunastu lat oraz zasłyszane "opinie" bez podania źródeł - jestem w stanie przedstawić każdą organizację/rząd/grupę na świecie jako zepsutą, sterowaną przez nie wiadomo jakie siły. Na czele z Kościołem. Ale ponieważ nie mam zamiaru takich bzdur czytać, omijam podobne blogi. I dlatego też, nauczona doświadczeniem, blokuję od dziś takim osobom dostęp do komentowania na moim blogu, bo swojego nie mam zamiaru omijać. Bawcie się dobrze gdzie indziej i beze mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka