Tak wygląda broszurka, którą dostaje się wraz z informacją o tym, jaki się płaci w danym roku podatek.
Tak wygląda broszurka, którą dostaje się wraz z informacją o tym, jaki się płaci w danym roku podatek.
metyska metyska
300
BLOG

Podatek lokalny (po angielsku)

metyska metyska Polityka Obserwuj notkę 2

 Czyli Council Tax. Dawno obiecywałam, że coś napiszę, więc skoro w związku z przeprowadzką płacę nowy - i nie muszę szukać broszurki - to napiszę coś teraz.

A broszurka, ktoś spyta, co ma do tego? Czyżby taki skomplikowany był, że aż broszurki trzeba aby go wytłumaczyć? Skądże znowu.. Broszurka pochodzi od samorządu, a zawiera wszystkie informacje o podatku. Tyle tylko, że nie jak i ile go płacić (bo to zawiera jedna strona A4 listu), ale - na co idzie, jaki jest obecny budżet samorządu, dlaczego i jak się zmienił itd. Oczywiście, przy okazji zawiera informacje takie, jak można płacić ze zniżką i kiedy, jakim innym instytucjom samorząd płaci (generalnie ochrona przeciwopowodziowa w moim przypadku).

17 stron informacji. Plus wkładka z informacjami o budżecie londyńskim - znaczy mera Londynu konkretnie. Bo na ogólnolondyńskie wydatki idzie nieco ponad 1/4 mojego podatku.

I tak, dowiaduję się z tej lektury, że najwięcej płacę na swoją własną pracę :) bo blisko połowę w moim podatku stanowią wydatki socjalne. Druga pozycja to policja, trzecia straż pożarna (obydwa te wydatki z budżetu mera).

Dwie kolejne strony broszurki to całkowity budżet samorządu. Ponadto, informacje o tym, jakie są stawki podatku lokalnego (jest 8 stawek, zależnych od wartości nieruchomości, każda nieruchomość jest przypisana do jedenj z nich), jak oszczędzić na podatku płacąc jednorazowo.

Ale podejrzewam, że dla niektórych najciekawsze będą przykłady, ile płaci się tygodniowo na co (mam takie rozbicie podatku, bardzo poglądowe...). Mówiłam już o wydatkach socjalnych. A teraz mam pytanie - czy wiecie, ile płacicie za wywóz śmieci i ich utylizację? Bo ja ok. 40 p (pensów) tygodniowo. Jak ktoś chce przeliczać, obecny kurs funta to ok. 5 PLN. 40p to w takim razie - 2 zł. Za latarnie uliczne (17000), utrzymanie dróg (375 mil  - 600 km) - co mnie bardzo interesuje, bo w związku ze swoją pracą jeżdżę bardzo dużo - ok. 1,1 GBP tygodniowo. Za doskonałe biblioteki (z których z upodobaniem korzystam) i za ośrodki sportowe (na które nie mam czasu) ok. 1,2 GBP. Na wspomnianą londyńską policję - płacę ok. 4 funtów na tydzień.

Potraficie mi powiedzieć - ile Wy płacicie? Czy gdzieś w Polsce, w jakiejkolwiek gminie dostajecie takie informacje?

Zobacz galerię zdjęć:

Na co idzie nasz podatek?
Na co idzie nasz podatek?
metyska
O mnie metyska

Reklamy na tej stronie sprzedawane są przez widget z AdTaily.com (PLBLOADTAILY0001) Written on Mac ;) Normalna. Z zastrzeżeniem - jak na zwierzę polityczne jednak. Żegluję, czasami po internecie, czasami po morzu, czasami po morzu informacji .. politycznej (nieskutecznie leczony nałóg, nawet Anglia nie dała mu rady). Nieuleczalna legalistka. Wreszcie PO PROSTU pracująca, aby móc kontynuować swoje pasje (np. MINI TRANSAT 201x) Po prostu żyję. Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach - to jest gra. Życie to nie teatr - ja ci na to odpowiadam. Życie to nie tylko kolorowa maskarada. Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest. Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć. Ty i ja - teatry to są dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja dusze na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleka nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Jutro bankiet u artystów. Ty się tam wybierasz. Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera. Flirt i alkohole, może tańce będą też. Drzwi otwarte potem zamkną się, no i cześć. Wpadnę tam na chwile, zanim spuchnie atmosfera. Wódki dwie wypije, potem cicho się pozbieram. Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb. Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz. Ty i ja - teatry to sa dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w góre wznosisz brwi Nawet kiedy źle Ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. Ja duszę na ramieniu wiecznie mam Cała jestem zbudowana z ran Lecz kaleką nie ja jestem tylko ty Bo ty grasz. Stachura Dyskusja zarówno z fanatykami religijnymi (a za takich uważam zapalczywych obrońców wszelkich utopii) tudzież z ludźmi chorymi (a wszelkie manie prześladowcze sytuują się w tej grupie) mija się z celem. Wyciągając wyrwane z kontekstu stwierdzenia, fakty zaistniałe na przestrzeni kilkunastu lat oraz zasłyszane "opinie" bez podania źródeł - jestem w stanie przedstawić każdą organizację/rząd/grupę na świecie jako zepsutą, sterowaną przez nie wiadomo jakie siły. Na czele z Kościołem. Ale ponieważ nie mam zamiaru takich bzdur czytać, omijam podobne blogi. I dlatego też, nauczona doświadczeniem, blokuję od dziś takim osobom dostęp do komentowania na moim blogu, bo swojego nie mam zamiaru omijać. Bawcie się dobrze gdzie indziej i beze mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka