michal.spolecznie michal.spolecznie
340
BLOG

Jak opłacalnie inwestować w Polsce w energie odnawialną?

michal.spolecznie michal.spolecznie Gospodarka Obserwuj notkę 2

W rezultacie ocieplenia się klimatu spowodowanego między innymi spalaniem paliw kopalnych (ropa, gaz, węgiel) od kilkunastu lat zaczęło się mówić o RES, czyli energii z wiatru, słońca, fal morskich, czy gorących źródeł wody. Od kilku lat masowe zastosowanie RES do produkcji elektryczności jest międzynarodowo promowane.

Pozyskiwanie energii z RES jest zasadniczo zarówno w interesie społecznym, jak i środowiska, ponieważ w związku z zagrożeniem klimatycznym oraz kurczącymi się złożami paliw kopalnych, należy szukać alternatywnych źródeł energii.

Ten punkt widzenia jest promowany przede wszystkim przez organizacje ekologiczne. Bardzo silną grupą interesu jest też oczywiście przemysł produkujący technologie RES. Również firmy energetyczne zaczynają być tu przychylne, po części z powodów marketingowych.

Oficjalnie, nie ma grup interesów krytykujących RES. W rzeczywistości, jest to sprzeczne z interesami tradycyjnego przemysłu wydobywczego.

Warto wymienić najsłabszą grupę interesu, czyli sąsiedztwo takich inwystecji. Mianowicie, pozyskiwanie energii np. wiatrowej jest uciążliwe dla najbliższego otoczenia oraz obniża ceny nieruchomości, co przy masowej instalacji wiatraków może być sporym, choć obecnie przemilczanym, problemem społecznym.

Również walory estetyczne wiatraków np. w górach pozostawiają wiele do życzenia, zwyczajnie zaśmiecając krajobraz.

Innym interesującym wątkiem jest tocząca się globalna ‘wojna’ ekonomiczna, mająca na celu zdobycie przewagi w produkcji technologii RES. Jednym z jej elementów są unijne kary dla Chin za dumping cenowy paneli słonecznych mający na celu wyeliminować między innymi europejską konkurencję.


W Polsce
RES ma bardzo dobrą prasę, jako alternatywa do ‘brudnej’ energii węglowej. Pozwolę sobie rozszerzyć obecny dyskurs.

Po pierwsze, masowe inwestycje w RES oznaczają totalny i kosztowny remont sieci przesyłu elektryczności celem dostosowania jej do obsługi małych i rozproszonych źródeł energii RES. Stąd jest, delikatnie mówiąc, przemilczeniem mówienie o kosztach inwestycji w RES bez wliczania kosztów adaptacji całej sieci elektrycznej, za co oczywiście zapłaci klient w wysokim rachunku za prąd. Wyższe rachunki przyczynią się naturalnie do zwiększenia ubóstwa energetycznego wśród biedniejszej części społeczeństwa.

Po drugie, obecnie prąd z RES jest nierentowny, lub jak kto woli koszmarnie drogi, czyli nie ma racji bytu bez albo subwencji (czyli dopłaca podatnik), albo sztucznego zawyżania ceny prądu otrzymywanego z węgla, np. za pomocą opłat za emisję CO2.

Po trzecie, na masowych inwestycjach w RES zarabiają obecnie głównie producenci tych technologii, a dopłacają do nich podatnicy przez subwencje, lub klienci w rachunkach (co wychodzi na jedno). Ponieważ ich głównym producentem w Europie jest kilka krajów Europy Zachodniej, nie dziwi ich szybkie przestawianie na ‘zieloną’ energię i promowanie jej – to liczne i 'dobre' miejsca pracy, też do pewnego stopnia w Polsce, ponieważ polskie firmy masowo dostarczają półprodukty do niemieckich firm sektora RES.

Po czwarte, w Polsce wieje mniej wiatru, niż np. w Szkocji oraz świeci dużo mniej słońca, niż np. w Hiszpanii, czy Grecji. Stąd nasze instalacje nigdy nie będą tak rentowne, jak krajach zasobniejszych w słońce i wiatr. Nadto, w Polsce są liczne dni bez słońca i wiatru, co może grozić niestabilną produkcją prądu oraz koniecznością budowania ‘rezerwowych’ elektrowni na paliwa kopalne, co dodatkowo obniży rentowność RES. Stąd może warto policzyć, czy nie będzie taniej importować takiej energii z krajów lepiej przystosowanych do jej produkcji, lub inwestować wjej produkcję tamże?

Po piąte, wiatraki np. w górach, czy na morzu zwyczajnie niszczą walory estetyczne natury oraz mogą zabijać migrujące ptaki.

Po szóste, co z recyclingiem zużytych instalacji, jak panele, czy wiatraki? Czy skończą na wysypiskach śmieci? I kto za zapłaci za ich recycling? Znowu odbiorca energii przez wyższe rachunki za prąd?


W Polsce słyszy się tylko o zaletach ‘zielonej’ rewolucji. Tylko, że koniec końców za wszystko zapłaci polski obywatel, dlatego warto urealnić dyskurs i zacząć rozmawiać, na co nas stać, a na co nie. Głównym faktem, który powinien stać się faktem ogólnie znanym, jest konieczność brania pod uwagę kosztowanego dostosowania sieci przesyłowej prądu.

Jak zatem warto uzupełnić obecny dyskurs o RES? Z technologii RES warto w Polsce zapewne zainwestować w hydro-energie, również ze względu na rosnące ryzyko powodzodziowe. Opcją jest również produkcja energii z biomasy. Co do wiatru i słońca, należy to dokładnie policzyć, a zwłaszcza liczyć razem z kosztami adaptacji sieci przesyłowej. Warto też poczekać kilka lat na potanienie tych technologii. W końcu to dopiero początek ich rozwoju i zwyczajnie za kilkanaście lat te technologie będą tańsze i lepsze.

Powinno się również rozważyć, jak można wspomóc produkcję tych technologii w Polsce, aby nie tylko je kupować za granicą. Z czasem moznaby je projektować i komercjalizować w Polsce i odnosić korzyści z własności intelektualnej. UE robi bardzo interesujące projekty w tym zakresie, np. http://ec.europa.eu/enterprise/policies/innovation/policy/lead-market-initiative/renewable-energies/index_en.htm


W konkluzji, w dyskusji o RES warto:

po pierwsze, doliczyć do kosztów RES adaptację sieci przesyłowej.

Po drugie, zweryfikować, które technologie RES powinny mieć priorytet wynikający z dostępu PL do źródeł energii odnawialnej, jak wiatr, czy słońce.

Po trzecie, wziąć pod uwagę utratę walorów przyrodniczych, uciążliwość niektórych technologii dla sąsiedztwa oraz koszta recyclingu.

Po czwarte, rozważyć, jak rozwinąć produkcję tych technologii w Polsce.

Chcę się dzielić wnioskami i wiedzą wyniesioną z ciekawego i specyficznego środowiska zawodowego. Przedstawiam swoje prywatne opinie. Nie boję się ani merytorycznej, ani niemerytorycznej krytyki:) Komentarze nie na temat bede wycinal.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Gospodarka