michal.spolecznie michal.spolecznie
1257
BLOG

Na chłodno o gazie łupkowym

michal.spolecznie michal.spolecznie Gospodarka Obserwuj notkę 26

Gaz łupkowy to źródło energii, czyli wielkie pieniądze i liczne interesy. Jest to również spora szansa dla zmniejszenia uzależnienia energetycznego Polski i podreperowania jej budżetu, ale także potencjalne zagrożenie dla środowiska.

Masowe wydobycie gazu łupkowego w Polsce dla tradycyjnych dostawców nośników energii, takich jak tradycyjny gaz, ropa, czy węgiel, oznacza utratę rynków zbytu w Polsce, czyli sporych zysków. Straty oznacza to również dla potencjalnych konkurencyjnych inwestycji w pozyskiwanie energii, np. energia nuklearna, czy.. odnawialna, gdyż zwyczajnie nie będą potrzebne, lub ich rynki będą mniejsze. Dlatego producenci takich technologii również zapewne się aktywnie martwią o to, żeby wydobycie gazu łupkowego okazało się absolutnie szkodliwe dla środowiska. Również dotyczy to organizacji ekologicznych, które nie zawsze martwią się o zrównoważony rozwój gospodarczy. Warto podkreślić, ze polski sektor węglowy również nie jest zainteresowany łupkowym sukcesem, z powodów, których chyba nie trzeba tłumaczyć.Polityczny lobbing jest tu więc z pewnością potężny i to niestety nie tylko, jak się powszechnie sądzi, ze Wschodu.

Wydobyciem gazu łupkowego zainteresowane są wyłącznie.. państwa potencjalnie posiadające takie złoża, jak Polska, producenci technologii wydobycia oraz firmy wydobywcze z koncesjami w Polsce.Stąd tylko strategia tych 'graczy' może doprowadzić do korzystnego finału - innych się raczej nie przekona.Jak to robią np. Niemcy, widać na przykładzie problemów z Mercedesem. Warto się uczyć skuteczności.

Należałoby też z góry założyć, że jest to potencjalna gratka dla wszelkiej maści globalnych spekulantów finansowych, którzy 'uwielbiają' takie wschodzące rynki.

Gaz łupkowy jest oczywiście szansą dla Polski. Nie da się jednak ukryć, że mimo wszystkich sprzecznych interesów do końca nie jest jasne, jaki wpływ na środowisko, w tym pitną wodę, będzie mieć jego masowe wydobycie. Warto wspomnieć, ze Polska ma rosnący problem z jej zasobami, o które, niestety, specjalnie się nie martwi. Szkoda.

Warto też bez pośpiechu przygotować cały pakiet legislacyjny regulujący wydobycie gazu, wliczając normy środowiskowe, dystrybucję zysków, korzyści dla sąsiedztwa wydobycia, czy hamulce dla spekulantów,
czemu powinna towarzyszyć rozsądna publiczna debata. Powinno się również monitorować wpływ wydobycia na środowisko w USA, jeśli ma się ambicję rozwijać strategię w sposób odpowiedzialny.

W Polsce gaz łupkowy powoduje od kilku lat spore emocje. Gaz musi być i trzeba go wydobyć za wszelką cenę. Każda inna opinia jest karygodna. Czyżby? Przecież zawsze są jakieś koszta, które przewyższają zysk. I warto te koszta dobrze skalkulować i spokojnie o nich dyskutować. Bo jeśli te koszta jednak będą za wysokie, to poniesie je nie kto inny, tylko społeczeństwo.

Według producentów technologii wydawczych gazu łupkowego nie da się obecnie wykluczyć szkodliwości dla środowiska, ale nie jest to pewne z powodu braku danych. Sugerowano wstrzymanie się z masowym wydobyciem przez kilka lat, aż technologie wydobywcze zostaną unowocześnione i samo wydobycie z całą pewnością nieszkodliwe dla zasobów pitnej wody. Gaz się w tym czasie nie ulotni, a potrzeba i tak sporo czasu na wstępne opisanie złóż i zrobienie solidnych ram prawnych, co nie trwa miesiąc.

Podsumowywując, gaz łupkowy to szansa dla Polski, jeśli jego wydobycie nie będzie dewastować środowiska. Stąd warto się nie spieszyć z masowym wydobyciem, aż będzie można jednoznacznie ocenić wpływ wydobycia na środowisko. Postęp technologiczny może z czasem skutecznie zlikwidować ryzyko dewastacji środowiska, kilka lat nie gra tu więc roli.

Równolegle warto przygotować solidne regulacje zarządzające procesem wydobywczym. Dodatkowo należy analizować wpływ na otoczenie wydobycia łupków w USA. Jest na to czas, więc warto to zrobić solidnie.

Należy też postarać się dopilnować, aby decyzje o wydobyciu gazu łupkowego w Polsce były jej wyłączną domeną.

 

Chcę się dzielić wnioskami i wiedzą wyniesioną z ciekawego i specyficznego środowiska zawodowego. Przedstawiam swoje prywatne opinie. Nie boję się ani merytorycznej, ani niemerytorycznej krytyki:) Komentarze nie na temat bede wycinal.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Gospodarka