michflud michflud
285
BLOG

Tchórzostwo Piechocińskiego

michflud michflud Polityka Obserwuj notkę 4

Cała Polska żyła wczoraj wyborami do Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, już dawno ludowcy nie mieli takiego zainteresowania pracami swojej partii. Wszyscy rzecz jasna liczyli, że wreszcie nowy prezes PSL stanie na wysokości zadania i oświadczy, iż jest kandydatem stronnictwa na stanowiska dotychczas zajmowane przez Waldemara Pawlaka. Tymczasem dowiedzieliśmy się, iż prezes Piechociński dostał upoważnienie od władz partii, by podjąć rozmowy z premierem na temat zastąpienia Pawlaka. Jak na dwa tygodnie od kongresu to sytuacja żenująca - chyba do kanonów polityki wejdą sformułowania o "trzech kopertach i jednej zielonej", w której to prezes Piechociński będzie miał rozwiązanie wakatu na rządowej posadzie. Zatem serial pt: "Kto na ministra" dalej trwa... W przemówieniu po swoim wyborze, Piechociński deklarował nowe otwarcie w stronnictwie; patrząc na młode twarze które weszły do ścisłęgo kierownictwa to w tym aspekcie na pewno dobre posunięcie. Ale jeśli tak właśnie ma wyglądać owo nowe otwarcie w polityce i działalności publicznej, to kompromitacja. Szef jednej z partii koalicyjnych zaskoczony najwyraźniej swoim wyborem, nie potrafi wziąść odpowiedzialności za sprawy kraju. Szuka różnych wykrętów, wysyła do rządu kolejnych polityków swojej partii, a czas płynie. Fatalne informacje płyną z GUS o stanie gospodarki, ale to w żadnym stopniu nie przyspiesza działań PSL i nie zaburza ich błogiego spokoju. Jeśli Piechociński nie ma odwagi na pracę dla naszego kraju, to niech jego partia wyjdzie z koalicji, bo praca dla kraju na siłę to tylko strata czasu... A obecna koalicja straciła już go zbyt wiele.

michflud
O mnie michflud

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka