- Monika Jajnik witam Państwa w programie "Kreska nad O". Moim gościem jest Stefan Niesiołowski. Witam. - rzekła Pani redaktor uśmiechając się sztucznie.
- Dzień dobry, yyy Pani redaktor, witam Panią, witam normalnych ludzi yyy ale nie witam chołoty i chamów. - odparł Niesiołowski z obłędem w oczach.
- Panie pośle, kampania na finiszu. Jak by Pan ją podsumował ?
- No, cóż kampania w naszym yy wykonaniu merytoryczna, yyy rzeczowa. Ale z drugiej strony kampania faszystów, bydła, yyy którzy mają czelność namawiać do głosowania na inną partię niż PO. Chamstwo, yyy chamstwo i raz jeszcze bydło ! Wyjątkowa bezczelność i podłość. Wytykają yy nam również nie spełnianie obietnic. YY przyzna Pani że to CHAMSTWO PRZEZ WIELKIE "CH" !! - ryknął Niesiołowski plując dookoła.
- Tak, przyznam - odparła zapatrzona w gościa redaktorka podświadomie ocierając ślinę z twarzy po czym dodała: - A co jak wygracie ?
- Jak to co, yyy będziemy dalej sprawiali, że będzie żyło się lepiej...
- Komu ?
- No nam oczywiście - ryknął poseł - Przecież nie tym chamom, faszystom i gnidom.
- A co z aferami, które były udziałem Waszego rządu ? - drążyła Jajnik.
- Ale jakie afery yyy, Pani redaktor ? To, że jeden czy drugi wziął milionm czy dwa ? Że zmienialiśmy ustawy, dawaliśmy pracę rodzinie ? Przecież faszyści gadają, że bezrobocie. A my je zwalczamy. Albo że Krzewiecki wciągał kokę ? O Jezu rzeczywiście, larum na cały kraj. A w ogóle to co Pani tak indaguje ? - Niesiołowski łypnął groźnie - A może przystałaś blond czarownico do tych faszystów ????
- Absolutnie Panie MARSZAŁKU - zarzekała się Jajnik poprawiając przemoczone włosy. - Tyle na dzisiaj dziękujemy bardzo do zoabaczenia.