po miedzy po miedzy
225
BLOG

Co było pierwsze: jajo czy kura? Czyli Strajk Kobiet.

po miedzy po miedzy Społeczeństwo Obserwuj notkę 13

Zaraz podam prawidłową odpowiedź na pytanie, które ignoruje zarówno kontinuum ewolucyjne jak i dosłowny kreacjonizm. Nie będzie ona jednak dosłowna ale taka bardziej przenośna.


Wpierw jednak wyjaśnię, gdyby ktoś jeszcze nie wiedział kto to są „dziadersi”  (w liczbie pojedynczej nie używa się słowa  „dziader” ale „dziaders” z anglosaską końcówką „s” dla  liczby mnogiej; cóż żywy język jest nie zawsze konsekwentny i wyprzedza językoznawców. Zresztą pierwowzorem mógł być platformers i platformersi. Zamknąć nawias).

Otóż dziaders jest to przeważnie (ale niekoniecznie)  mężczyzna, w przeważnie (ale niekoniecznie) „słusznym” wieku. Przy czym określenie „słuszny” ma tu podwójne i kluczowe znaczenie. Typowy dziaders głosi bowiem jedynie słuszne poglądy i zmusza do ich wyznawania innych oraz zwłaszcza inne a także (co gorsza!) domaga się od wyżej wymienionych określonych zachowań wynikających z jedynie słusznych poglądów dziadersa na wszystko ( za Kołakowskim). Poza tym dziaders poucza ex cathedra a nawet  naucza w Katedrach i kościołach.


Potępia, piętnuje i ogóle uzurpuje sobie działania „bez żadnego trybu”. Zwalczanie dziaderskich poglądów ma być sygnałem zmiany nie tyle pokoleniowej co kulturowej.


image


Jeden z dziadersów (nomen omen)  Czarnek *) został właśnie ministrem edukacji i nauki w intencji by od najmłodszych lat dawać odpór a nawet lanie neomarksistowskiej gówniażerii. I to jest cool jak KUL, który Czarnka zrobił swym profesorem.


Mógłby być tez ministrem ds. rodziny: "Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile ich można urodzić? To są konsekwencje mówienia kobietom, że nie muszą robić tego, do czego zostały przez pana Boga powołana".

Pojęcie „dziaders” powstało w środowisku liberalno-lewicowym ( niektórzy powiedzą  „lewackim i nihilistycznym”) a rozpowszechnił je Ogólnopolski Strajk Kobiet protestujący i ostro przeklinający przeciw wyrokowi  Trybunału Konstytucyjnego   ( zwanego TK Julii Przyłębskiej)  zakazującemu legalnej aborcji.

 Ten strajk właściwie nie jest strajkiem bo kobiety nie porzucają pracy a wychodzą jedynie po godzinach  na ulicę demonstrować przeciw wyrokowi, który zresztą według wielu nie jest żadnym wyrokiem  a jedynie opinią, a trybunał nie jest Trybunałem tylko podszywa się pod  jego rolę.


Kobiety biorąc udział w spontanicznych zgromadzeniach nieokresowych ( w odróżnieniu od Marszu Niepodległości) narażają się nie tyle na wirusa co na ( obok czarnego pi-aru w Telewizji Kurskiej) potraktowanie pałami (temat do seksistowskich żartów) teleskopowymi (!) przez BOA a nawet, co dopuszcza Ustawa o Policji użycie środków przymusu bezpośredniego, a w przypadku pocisków niepenetracyjnych ( żarty proszę !) dodatkowo po uprzednim oddaniu strzału ostrzegawczego.

BOA – to nie są żadni „damscy dusiciele” tylko Biuro Ochrony Antyterrorystycznej. Zaś nazwa BOA pewnie wzoruje się na niemieckim (!) telewizyjnym serialu o policji – KOBRA.


Antyterroryści zostali zdemaskowani i są po prostu są damskimi bokserami, strajk nie jest strajkiem, wyrok nie jest wyrokiem a trybunał nie jest trybunałem. To ciekawe zagadnienia dla lingwistów, semantyków i w ogóle uczonych w Piśmie i faryzeuszy.

Ale ten felieton jest za to tylko felietonem i nie mam zamiarów nic rozstrzygać, ani dekonstruować, chcę tylko wykazać w jak „płynnej rzeczywistości” przychodzi nam żyć a nawet umierać z powodu przecenianego wirusa, na którego umierają podstawieni „statyści” (to pieśniarka Edyta Górniak, trochę przekręciłem jej słowa zgodnie ze zwyczajami w mediach a nawet wyrwałem jej te słowa z przysłowiowego kontekstu).


A teraz obiecana odpowiedź na tytułowe pytanie, na które czekałypokolenia dzieci i młodzieży zawstydzane tym pytaniem przez dziaderskich rodziców i innych wychowawców :


A więc: co było pierwsze: jajo czy kura?
Otóż, moi mili Milusińscy, uwaga:  ani jajo, ani kura – pierwszy był kogut! 
Tak jak nasz praojciec Adam. Funkcję jaja pełni, od biedy w tej zagadce żebro a Ewa to (rzecz jasna !) kura.
Taka kolejność: kogut, jajo, kura. To głupie? Jajo bez kury? Nie chodzi mi o chronologiczny ciąg erotyczno-przyczynowo-skutkowy tylko hierarchię.



Dziaders  od rana pieje: o rety!
Bo mu sp*******ć każą kobiety


Wyżej koguta chcą siąść na grzędzie
Niech ta Zła Zmiana lekką mu będzie


Nie będzie wkrótce królem podwórka
I wyskubane pofruną piórka.



Oczywiście można się upierać, że kogut to też kura (tylko samiec) tak jak baran to owca. Ale przecież uprzedzałem, że odpowiedź nie będzie dosłowna tylko przenośna.


Widzę jednak konsekwencje odebrania kogutowi palmy pierwszeństwa.

W następstwie przykrych zdarzeń sekwencji
się nie obejdzie bez konsekwencji...

Kiedy w obejściu chłopa nie stanie
Wegańskie czeka wszystkich śniadanie?

Będzie  na obiad choć pisać przykro
Kura w rosole ale  z in vitro?

Jak się potoczy ta kurska bajka
Jaja się dzieją, nie będzie jajka
?


JTŻ

-----------

*) zob.  Cudowne rozmnożenie. Ministerstwo wielokrotnie powiększyło dorobek naukowy ministra Czarnka


----------

Napisane dla https://www.abecadlo.com/w-gazecie/z-polskiej-miedzy/

po miedzy
O mnie po miedzy

Mężczyzna, hetero (jak do tej pory), Kraków, wiek społeczno-kulturowy 18-29 lat. Sierota po blogach TOK FM - męczennik rozpięty pomiędzy modernizacją a rechrystianizacją. Blogosfora... biada, "biada potężnym istotom gdy wchodzą pomiędzy ostrza podrzędnych rycerzy!" (cytat niedokładny). Nigdy nie mam 100% racji. Bo prawda nie leży pośrodku tylko - "po między". MISJA: pisać, pisać;  charakteryzuje mnie łatwość wypowiedzi, szczególnie gdy się na czymś nie znam. Bo bloger nie musi się znać. Jedyne co musi - to pisać, pisać, pisać. Piszę głupawo ale za to rzadko. To moja jeszcze jedna zaleta.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo