
A teraz ciut u mnie polityki - "skurczybyki", mam nadzieję, że to nie jest czyimś aforyzmem czy symbolem, bo będę miał przechlapane, zwłaszcza, kiedy to podchwycą media prywatne :-)))
Godzina "W" dn. 01.08.1944 r; to godz. 17:00 dla Powstańców Warszawy i była godziną uderzenia powstańców w hitlerowskie oddziały okupujące miasto Warszawę i to jest faktem historyczny – więc, historię zostawmy w roku, w którym te fakty były faktami, teraz jest rok 2013; kumacie to myśliciele?!
Godzina "W" użyta przez organizatorów na czas referendum dla obalenia Hanny Gronkiewicz-Waltz, symbolu słabiutkiej Warszawy nie kojarzy mi się w żaden sposób z godz. 17:00 -"W" Powstańców Warszawy - ponieważ, nie te czasy i nie ta sytuacja polityczna czy "okupacyjna".
W 1944 r była wojna i Warszawa była okupowana przez niemieckie-hitlerowskie oddziały okupacyjne, a w tym wypadku występuje zawłaszczenie miasta Warszawy dla uprawiania prywaty członkini partii PO, a zarazem Prezydent miasta Warszawy.
Jak Prezydent Warszawy; środki w wysokości 300 mln złotych polskich wykorzystuje, by dawać bardzo wysokie premie i nagrody diabli wiedzą za co swoim kolesiom ze swojej biurokracji i partii, to już jest atak na kasę wszystkich mieszkańców Warszawy i takiego prezydenta należy, jak najszybciej wyrzucić lub wywieść na taczkach - białych taczkach, bo kradła w białych rękawiczkach i niezgodnie ze swoją funkcją, która ją zobowiązała przez przysięgę do służenia warszawiakom i miastu: Warszawie, a którą też bezczelnie nadużywała dla celów partyjnych i partykularnych interesów.
Nikomu nie wolno zawłaszczać symboli narodowych, ani literek polskiego alfabetu; chyba tylko analfabetom - wolno, ze względów czysto sentymentalnych. :-)))
Polska jest jedna, a symbole dotyczą wszystkich Polaków, a nie tylko członków: AK, czy jakiejkolwiek innej organizacji zbrojnej czy cywilnej okresu wojny, powojennego lub czasu teraźniejszego!
Gdyby organizatorzy referendum dla miasta Warszawy wzięli do ręki Flagę Narodową, by z nią pójść do urn, to też by nadużyli symbolu narodowego?, otóż nie! Symbole narodowe nie są własnością jednostek czy wybranych grup społecznych, tylko całego społeczeństwa Polskiego i każdy Polak ma prawo Orła wziąć do ręki, Flagę Polską, czy zaśpiewać Hymn Narodowy oraz posłużyć się w celach wyższych literką "W' i nie tylko, o ile symbol nie jest wykorzystywany do hańbienia Polski, samych Symboli Narodowych, czy Narodu Polskiego!
A "W" organizatorzy mają prawo używać wszak: "W" dotyczy roku 2013 i obrony wielkości Warszawy-Stolicy Polski i kasy Warszawy, która miała służyć jej rozwojowi; tak gospodarczemu, jak i kulturalnemu, a nie pani prezydent Gronkiewicz-Waltz, czy partii PO i jej członkom; jeśli ktoś to tłumaczy opacznie, to robi to w celu siania niezgody i prowokacji dla szerzenia nienawiści wśród samych Warszawiaków, jak to robiła pani stacji TVN-24 prowadząca wczorajszą dyskusję, w której uczestniczył: Mariusz Kamiński i maluczki prawnik III RP Ryszard Kalisz.
Ta wredna "baba" prowadząca tą dyskusję za wszelką cenę Mariuszowi Kamińskiemu chciała wmówić, że "W" jest symbolem powstańców Warszawy i nikogo więcej, a nie organizatorów referendum - czy ją dzisiaj głupota nie boli po wczorajszej wpadce?
Pisząc wam tu szczerze; babie zabrakło wyobraźni i wiedzy historycznej, skoro historyczne fakty nagina do roku 2013 i referendum w Warszawie, w celu siania nienawiści wśród Warszawiaków, którzy jak słychać dają się manipulować takim bez mózgowym manipulantkom z TVN - 24 i innych prywatnych stacji TV.
To tak, jak kiedyś reklamowano mrożone wręcz piwo "Lech" po śmierci prezydenta Lecha A. Kaczyńskiego, jako zimny "Lech", co prowokowało do nienawiści wśród przeciwników i zwolenników śp. Prezydenta L. A. Kaczyńskiego - głupi ludzie wszystko podchwycą i dają się manipulować, jeszcze głupszym ofiarom losu z prasy i TV – mądrzy ludzie nad duperelami przechodzą z rozsądkiem i rozwagą do porządku dziennego, bo jak może obrazić umarłego wielkiego człowieka - maluczki jeden czy drugi idiota, który w reklamie zakładał, że to robi pod przykrywką lub ci, co w to wierzą?!
I nie rozumiem kombatantów z AK i ich obrazy na organizatorów referendum za użycie litery "W" z polskiego alfabetu.
W Polsce przez wieki tyle symboli się nagromadziło, że praktycznie należałoby zmienić cały alfabet Polski, bo użycie obojętnie jakiej literki naszego alfabetu może obrazić jakiegoś bezmózgowca, bo on w swoim życiu miał ją, jako symbol swojej walki lub tylko wielkiej miłości, bo jego walka zaczynała się na "W" lub jego dziewczyna miała na imię "W"anda, to on ma prawo się obrazić na tego, co się tego "W" czepia, bo tym Wandę obraża - jego dozgonną, miłość!
Ludzie nie dajcie się jeno zwariować - myślcie!
Profanacja czegokolwiek nie polega na nierozsądnym darciu mordy o nic, tylko na rozsądku i zrozumieniu; czasów i sytuacji, w której to coś stało się nagle tym czymś, czyli – symbolem, dla niewielu lub wielu, czy to jakiegoś ruchu, czy sytuacji polityczno-gospodarczej!
Swastyka hitlerowska, to symbol słońca, którą faszyści sobie przywłaszczyli, a używali ją w mandali hindusi, legiony rzymskie nieśli go na proporcach i co?, komuś korona spadła ze łba?, symbol słońca istniał od zarania dziejów i nie był, i nie jest niczyją własnością; trzeba tylko symbolu analogię i znaczenie dla poszczególnych okresów znać i rozumieć, a będzie wszystko cacy!
Po dużych doświadczeniach życiowych doszedłem do dość jasnego wniosku, że Polak to дурак-слабоумный! Wszak, daje się manipulować tak prasie, jak i telewizji - pierwej głośno wrzeszczy, a później dopiero myśli i ze swojej głupoty się śmieje, tym samym robiąc z siebie jeszcze większego durnia!
Polacy dorośnijcie do swoich czasów i zacznijcie myśleć za siebie, a nie, by to za was robiła; prasa, czy telewizja i bezmyślni ludzie sowicie opłacanie za dezinformacje i propagandę – siewcy wśród nas; niezgody i nienawiści; redaktorki, redaktorzy prasy i tv, ok?
"Polska TV i prasa", sterowana jest przez diabli wiedzą kogo, bo na pewno nie jest własnością Polaków i zarządzana przez Polaków, przynajmniej ta prywatna, ta jakoby państwowa, też jest na garnuszku sił "nadprzyrodzonych!".
Podejrzewam, że "ONO-ufo" daje bardzo duże pieniądze, by Polskim społeczeństwem sterowano tak, by było zdezorganizowane i skłócone; zapewne znacie to krótkie treściwe zdanie w martwym już, ale jakże pięknym języku łacińskim: divide et impera, którym L. Wałęsa się kierował i teraz rząd Tuska oraz politycy: PO, SLD, Ruchu Palikota czy miernoty z PSL-u ...

Słyszeliście państwo, co proponuje nawiedzony były prezydent i prorok: Lech Wałęsa?, Polska ma zostać landem Wielkiej Rzeszy Niemieckiej współczesnej Europy – bójcie się Ruski, bo teraz nie będzie żadnego Paktu Ribbentrop – Mołotow, hihihi; zastanawiam się nad swoimi skojarzeniami i pytaniem; czym L. Wałęsa się szprycuje, że takie "mądrości" go nawiedzają i publicznie ich głosi, bez zażenowania - nawet Niemcom stanęły włosy na głowie, po tej publicznej wypowiedzi L. Wałęsy, a wam nie? :-)))
Inne tematy w dziale Polityka