Marek Migalski Marek Migalski
2938
BLOG

Biedny Polak patrzy na Smoleńsk

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 39

 

Jeśli jesteś zapiekłym PiS-owcem, wiesz na pewno, że Ruscy zabili nam prezydenta (w jakiejś współpracy z Donaldem Tuskiem). Jeśli jesteś fanatykiem PO, to wiesz na pewno, że to był zwykły wypadek (spowodowany zapewne naciskami ze strony Lecha Kaczyńskiego). Ale jeśli nie jesteś ani jednym, ani drugim, to znaczy, że masz dokładnie taki sam problem, jak ja - nie wiesz, co się stało, a bardzo chciałbyś się dowiedzieć i znać prawdę. Po dzisiejszym dniu musisz czuć się podle.
 
Dlaczego? Bo jesteś biednym i bezradnym w obliczu tego, co wyprawiają liderzy PO i PiS. Widzisz, że oni, im dalej od katastrofy smoleńskiej, mają coraz więcej pewności, jak było, a ty masz coraz więcej wątpliwości. Widzisz, że tragedia ta wykorzystywana jest w partyjnej wojnie i dla politycznych zysków. Widzisz, że ten konflikt zabija zdolność naszego państwa do prowadzenia normalnej polityki i osłabia go wewnętrznie i zewnętrznie. Widzisz, jak obcy rozgrywają Tuska i Kaczyńskiego, jak ich zmapowali i zachęcają do wojny polsko - polskiej. Widzisz, że nic na to nie możesz poradzić, bo zbyt wielu jest zainteresowanych tym, byśmy się nigdy nie dowiedzieli całej prawdy, a obecny konflikt służy ich interesom.
 
Szczęśliwi są ci, którzy znają prawdę - szczęśliwy jest Tusk, który uważa, że państwo zdało egzamin i że wszystko jest git. Szczęśliwi są jego fani, którzy sądzą, że jest klawo i tylko ludzie chorzy z nienawiści grzebią się w przeszłości. I szczęśliwy jest Kaczyński, który uważa, że 96 osób zostało zamordowanych i że to był zamach. Szczęśliwi są również jego wyznawcy, którzy podzielają tę jego pewność i żyją żądzą zemsty na ruskich agentach, których pozamyka się, jak tylko PiS wygra wybory.
 
Najgorzej mają tacy, jak ja i jak ty - bo jesteśmy bez tej pewności, o którą wszystkim nam chodzi. Żyjemy w poczuciu, że coś tu jest nie tak, że nie znamy całej prawdy o tragedii smoleńskiej, że lider rządu i opozycji pogrążają nasz kraj w anarchii i bezładzie. Uznajemy raport Millera za żałosny i niepełny, ale też nie ufamy zespołowi Macierewicza, bo wiemy, że jego celem jest dopaść Tuska, a nie wyjaśnić rzetelnie wszelkie wątpliwości. Widzimy upokorzenie naszego kraju i bolejemy nad tym, że szef PO i PiS za swoje główne zadanie uznali zniszczenie się nawzajem.
 
Ciekawe, ilu nas jest, a ilu jest zadeklarowanych zwolenników teorii o zamachu i teorii o nieszczęśliwym wypadku? Ile jest osób, które chcą się dowiedzieć, a ile już wie i żadne dodatkowe dochodzenia nie są im potrzebne? Dzisiejszy dzień pokazał, że chyba jesteśmy w mniejszości, ale czy tak musi pozostać? Czy musimy słuchać, jak Tusk oznajmia, że z Kaczyńskim w jednym kraju nie może żyć, a ten drugi oskarża tego pierwszego o współudział w zabiciu prezydenta RP? Dzisiejszy dzień pokazał, że na razie mogą to robić bezkarnie, bo większość Polaków trwa przy nich i zgadza się na rolę niewolników w tej wojnie panów. Ale tak być nie musi. Wierzę, że stać nas na walkę o prawdę, a nie na walkę o władzę dla dwóch nienawidzących się polityków. Bezradnie patrzymy na nich, na Smoleńsk, na siebie. Ale przyjdzie czas, że zdołamy patrzeć prawdzie w oczy. Bez strachu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka