Połaziłem se po stronach sowieckich onuc, ucharakteryzowanych na polskich patriotów. I włos się na łysiejącej głowie jeży... Jeden wielki rechot i gromkie pochwały dla znienawidzonej do tej pory w tamtych kręgach Amnesty International. Lecące plewy wskazują, skąd wieje wiatr. Jesteśmy świadkami przygotowywania przez Zachód kolejnej zdrady. Nie chcieli umierać za Gdańsk, nie będą marznąć za Mariupol czy Donbas. Zdrady przygotowywanej w porozumieniu z Putinem.
Co jest ciekawe - towarzystwo, które gloryfikuje Powstanie Warszawskie, w którym kilka tysięcy powstańców walczyło w milionowym mieście, czego efektem było ćwierć miliona zabitych, uważa, że Ukraińcy powinni zostawić swoje kobiety i dzieci "oswobodzicielom" a bój najeźdźcom wydać w szczerym polu pozwalając się tam wystrzelać jak kaczki.
Miasto jest naturalną twierdzą, każdy budynek to gotowy bunkier. Szturmowanie bronionego miasta to koszmar dla atakujących.
Sława wolnej Ukrainie, na pohybel onucom wszelkiej maści!
nie lubię pisać o sobie, poczytaj moje teksty.
Wiara jest jak kutas. Masz to sobie noś ale nie obnoś się z tym, nikogo nie zmuszaj do kontaktu a już na pewno nie wciskaj w usta dzieciom
Napisz do mnie: miki(maupa)wiarus.org
"Raz pewien Władek zadał bzdurom kłam, gdy kaczor bajki rozsiewał jak spam. Wtórując Henryce, zakrzyknął w rocznicę: Jarek, nie pierdol, nie było Cię tam"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka