Miki Miki
223
BLOG

Etyka jest jak dupa - każdy ma własną

Miki Miki Polityka Obserwuj notkę 28

wiele punktów sie powtarza, ale nie w stałym zestawie. Wysuwane przez "wolnościowców" tezy, że podstawowymi i niezbywalnymi kanonami etyki są woność i własność osobista nie mają żadnego uzasadnienia w faktach.

I owszem, chęć posiadania przedmiotów, oraz pragnienie niezależności cechują większość osobników naszego gatunku, na tej samej zasadzie, jak odczuwamy głód, lub pragnienie.

Ale to są potrzeby egoistycznej jednostki, która w miarę możliwości równie chętnie będzie je zaspokajała kosztem innych. Kalizm nie jest wynalazkiem Sienkiewicza, znamy to zjawisko od zawsze.

Własną etykę ma praktycznie każdy człowiek, może z wyjątkiem najbardziej zdegenerowanych psychopatów. Etyka złodziei różni sie od etyki oszustów, obie różnią się od etyki bankierów, czy polityków.Etyka szarego człowieka różni się od etyki wojskowego, czy policjanta.

A i w zakresie tych grup poszczególne etyki osobników mają zazwyczaj ogromne rozbieżności.

Opieranie jakiejkoleiek konstrukcji społecznej na nadziei, że ludzie będą postępować etycznie jest budowaniem zamków na lodzie.

Ludzie z zasady chcą, by każdy wobec nich postępował "etycznie" czyli  tak,  jakby oni chcieli, żeby postępował. Ale już w drugą stronę to nie działa.

Oczywiście - są nieliczne jednostki, które niezależnie od okoliczności nikogo nie skrzywdzą, nie sięgną po cudze, nie skłamią itp. Ale to wyjątki, potwierdzające regułę, a nie norma, jak mi tu chcą niektórzy wmówić.

Dopóki są tacy, którym wybrane przez nich zestawy etyczne pozwalają  działać przeciwko innym - siłą, podstępem, przewagą moralną,czy ekonomiczną, doputy potrzebna jest instytucja równoważąca, i rozstrzygająca spory pomiędzy ludźmi.

Instytucją, najlepiej do tej pory takie zadanie wypełniającą jest państwo demokratyczne.

Xsiazeluka zapytał, czy mu oddam portfel, gdy tego zarząda. I owszem, oddam, gdy przyjdzie z kolegami, albo mi przystawi pistolet do głowy. I zadzwonię potem na policję. Dokładnie tak samo, jak zadzwoniłbym, gdyby mi ten portfel odebrał "Słowik", "Wańka" czy "Dziad".

Istnienie w/w "osobistości" jest odpowiedzią na pytanie, czy państwo jest potrzebne. Przy tym państwa dziś tracą na znaczeniu, a coraz większego nabierają ponadpaństwowe kartele i korporacje. Dysponują  budżetami większymi, niż przeciętny kraj, nie przejmują się żadną etyką, nie mają żadnych hamulców.Ich jedynym celem jest maksymalizacja własnego zysku.

Kashmir czy xsiazeluka, albo inny wyrus, czy smootny, zamiast odpowiadać na trudne pytania odnośnie organizacji ich wymarzonych katalaksji, rozwiązywania problemów jakie myślącemu choć trochę logicznie czytelnikowi ich wypocin się nasuwają, uciekają w oszczerstwa, ubliżanie, lub zasypują mnie gradem bzdurnych pytań, mających udowodnić, że nie godnym rozmowy z ich filozoficznymi dosrojnościami. Gdyby raczyli odpowiadać na zadane pytania, czy rozpraszać zgłaszane wobec ich idei wątpliwości, rozmowa miała by sens. Ale oni na pytania nie odpowiadają, wątpliwości kwitują krótkim" nie wiem, jakoś to będzie", "się urządzi samo" itp.

Nie specjalnie interesują mnie dywagacje, co by mogło być, gdyby... jeżeli dywagujący na samym początku robią jakieś idiotyczne założenie, a potem naciągają rozsądek i logikę, aż te trzeszczą jak stare prześcieradła w trakcie wyciągania po krochmaleniu. Rzeczywistości nie da się zagadać, problemów, dla zwalczania których powstało państwo nie da się ani ominąć, ani załatwić "umową społeczną" zwłaszcza jednomyślną i zawartą raz na wieki wieków.

Horyzont czasowy jaki zdolny jest ogarnąć przeciętny "wolnościowiec" nie przkracza jutra, zdolność kojarzenia faktów i wyciągania z nich logicznych wniosków jest mocno ograniczona. Słowem idealny materiał na sektę, a nie ludzie, zdolni stworzyć nowy, świetlany ład społeczny.

Miki
O mnie Miki

nie lubię pisać o sobie, poczytaj moje teksty. Wiara jest jak kutas. Masz to sobie noś ale nie obnoś się z tym, nikogo nie zmuszaj do kontaktu a już na pewno nie wciskaj w usta dzieciom Napisz do mnie: miki(maupa)wiarus.org "Raz pewien Władek zadał bzdurom kłam, gdy kaczor bajki rozsiewał jak spam. Wtórując Henryce, zakrzyknął w rocznicę: Jarek, nie pierdol, nie było Cię tam"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka