Jednym z najbardziej obraźliwych słów w S 24 jest „leming”.
Zgodnie ze „Miejskim słownikiem slangu i mowy potocznej” leming to człowiek, który bezkrytycznie wierzy w to, co usłyszy w telewizji, albo przeczyta w Internecie i przyjmuje to wszystko bez żadnego zastanowienia; uważa się przy tym za mądrego. Głupek. Jednym z podstawowych źródeł zdobywania wiedzy leminga jest portal Onet.pl
Zgodnie z kanonem przyjętym w Salonie 24 – źródłami tymi są również Gazeta Wyborcza i TVN24.
Jednak osoby, którzy nie są lemingami (za to są anty-lemingami), a których głównym źródłem wiedzy zwykle są Gazeta Polska, Nasz Dziennik i Radio Maryja, zwyczajowo nazywają lemingiem każdego, dla którego powyższe źródła nie są wystarczająco wiarygodne i korzysta z innych, acz niekoniecznie wyłącznie tych, które są lemingom przypisane.
Wśród salonowców istnieją też zapewne osoby, które w ogóle niczego nie czytają, a ich wiedza pochodzi z przekazów innych osób. Ale te osoby nie są lemingami, nawet jeśli informacje pochodzące od innych przyjmują całkowici bezkrytycznie, więc nie będą stanowiły przedmiotu rozważań.
Niestety nie udało mi się dowiedzieć, czym się różni bezkrytyczne czytanie Gazety Polskiej od bezkrytycznego czytania Gazety Wyborczej – żaden anty-leming nie chciał mi tego wyjaśnić.
Anty-leming nader chętnie nazywa lemingiem każdego, kto się z nim nie zgadza, bez względu na przedstawiane argumenty, choćby pochodziły one bezpośrednio z aktów prawnych. Skoro anty-leming powie Ci, ze jesteś lemingiem, to nie staraj się udowodnić, że nie jesteś, nic to nie da. Anty-leming jest bowiem całkowicie odporny na argumenty.
Niestety anty-leming ma pewną bardzo nieznośną cechę. Mianowicie bez względu na to, o czym jest mowa, czy chodzi o ekonomię, czy o przejęcie obowiązków prezydenta, czy o agresywność w polityce, czy też rozważania o ewentualności zmiany steru danej partii – anty-leming prędzej czy później poruszy któryś z tych samych dyżurnych tematów, czyli dyskusja zostanie skierowana na tory: Smoleńska/ niewyjaśnionych wypadków czytaj „mordów”/ krzywd jakich doznali od obecnej władzy bracia Kaczyńscy/ skandalu pod krzyżem. Ostatecznie komentarz zostanie wzbogacony wybranymi cytatami z posła Palikota. Co mniej wygadani będą zaśmiecać blog nieustannie tymi samymi zdjęciami, filmami, czy rysunkami. Nie wiem, czy anty-lemingi mają jakieś wspólne archiwum, czy każdy z nich prowadzi własne, pewne jest jednak, że któryś z dyżurnych tematów (a bywa, że wszystkie) z pewnością zostanie wywleczony jako argument przedostatni. Ostatnim będzie nazwanie „leminga” lemingiem w przypadku gdy anty-leming jest osobą łagodną, bądź chamem, prostakiem i głupkiem, jeśli ma mniej cierpliwości i ogłady.
Dziś narodziła się koncepcja odstawienia leminga od piersi anty-leminga. Antyleming leminga karmić nie będzie.
Drogie anty-lemingi,
My „lemingi” ze zrozumieniem i radością przyjmujemy tę deklarację i prosimy – dotrzymajcie słowa, bo Wasza dieta, jaką fundujecie „lemingom” za posiadanie innych od waszych poglądów jest po prostu toksyczna. Skoro chcecie – karmcie się nią sami, my będziemy mogli wreszcie podyskutować o czymś naprawdę ważnym – o przyszłości Polski.
PS. Z gory uprzedzam, że obraźliwe komentarze, w szczególności zawierające negatywną ocenę osobowosci lub intelektu, będą usuwane.
Komentarze obraźliwe usuwam. Banuję chamów, klony i trolle bez względu na opcję, z której są.
UWAGA
NIE MAM KONT NA FACEBOOKU I NK Jakakolwiek wiadomość stamtąd, rzekomo ode mnie - nie jest ode mnie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości