mimm mimm
141
BLOG

Scenariusz dla naszych sąsiadów...

mimm mimm Kultura Obserwuj notkę 5

Ponoć ci dwaj, którzy Boga się nie boją i nie liczą się z ludźmi, znów coś wysmażyli. Bo rzecz jest warta uwagi. Nawet ze względu na to, że jeden z nich jest przywódcą najpotężniejszego (podobno) mocarstwa na świecie, a drugi szefuje regionowi, gdzie dla przeciętniaka szczytem marzeń jest zdobycie ukraińskiego sedesu. Po prostu Flip i Flap, dobrana para. Ale co mi tam. Oni w punktach to i ja w paru. A potem powieszczę trochę.

1. Podobno jednym z punktów jest nadanie językowi moskiewskiemu statusu równego ukraińskiemu oraz zrównanie tzw. cerkwi moskiewskiej z ukraińską. Pięknie. Z tej okazji wszystkich zachwyconych tym pomysłem proszę o jasną deklarację, kiedy Polacy mają ruszyć z odbudową soboru na placu Saskim. W końcu coś tam coś tam się odbudowuje. Cóż szkodzi machnąć przy okazji i sobór?

2. Podobno ma być tępiona ideologia nazistowska. Znów pięknie. Popieram i w ogóle. Tylko po głowie mi się kołacze pytanie takie – a co z ideologią komunistyczną? Dlaczego o niej nie wspomniano? Bo Flap by się pogniewał? A może Flip obruszył? Tylko który to który?

3. Podobno Moskwa zgodziła się łaskawie, aby w Polsce stacjonowały sojusznicze samoloty myśliwskie. Już sam fakt, że poruszono kwestię, co ma tutaj stacjonować, powinien zapalić w głowach Polaków lampkę ostrzegawczą. Bo Polska to co by nie pisać niepodległe państwo (podobno) i członek najpotężniejszego sojuszu wojskowego w historii (podobno). Nie to żebym się czepiał. Tak tylko przypominam. Jak by ktoś z Polaków, a nawet Prawdziwych Polaków zapomniał, że nic Moskwie do tego co, gdzie, kiedy i jak długo tu stacjonuje za polską zgodą.

I na koniec powieszczę trochę…

Jeśli Ukraina przyjmie te warunki i Europa je klepnie to państwo ukraińskie prędzej czy później wpadnie w orbitę wpływów moskiewskich. Dlaczego? Dlatego, że naturalnym będzie, iż w narodzie ukraińskim zrodzi się wówczas pytanie o sens tych wszystkich wyrzeczeń i ofiar. Po co to wszystko? I równie naturalnym będzie, że znajdą się siły polityczne na Ukrainie, mniej lub bardziej dyskretnie wspomagane przez Moskwę, które udzielą „właściwej” odpowiedzi – Zachód was zdradził. Ale matuszka Moskwa o was pamięta i chętnie z powrotem przygarnie. I najprawdopodobniej w tej czy innej formie „przygarnie”. A dalej jest już tylko Bug... 





mimm
O mnie mimm

mimmochodem...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura