MisiekMisiula MisiekMisiula
344
BLOG

Pedofilia występująca wśród księży i innych zawodach.

MisiekMisiula MisiekMisiula Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Od filmu braci Sekielskich minęło już kilka dni. W mediach wybuchła ogromna burza, a komentarzy w mediach społecznościowych nie ma końca. Czytając niektóre, jestem ogromnie zdumiony a czasem nawet zszokowany. Jest grupa ludzi wytykająca błędy Sekielskiemu jakoby nie pokazał całej prawdy. A to że księża w tym filmie byli współpracownikami SB, a to że w innych zawodach też występuje pedofilia. Film był o ofiarach księży pedofilów, i to chciał pokazać autor. Jak też sam zapowiedział, o księżach współpracujących z SB będzie niebawem w jego książce. Jeśli ktoś chce poszerzyć temat to jestem za. Spora część społeczeństwa chętnie obejrzy. Tylko zróbcie to, zamiast komentować w ten sposób.

Odnośnie pedofilii w innych zawodach, to owszem występuje i też trzeba być tego świadomym. Lecz ciężko jest porównać (oczywiście w większości przypadków) rozmiar krzywdy psychicznej ofiar. Księża pedofile bez jakichkolwiek zasad moralnych nękają takie osoby latami. Namawiają do milczenia. Całe rodziny, miasteczka, miasta uważają księży za autorytet. Trudno się wcielić w skórę młodej ofiary takiego okropnego przestępstwa i próbować wyrazić słowami ból i cierpienie. Komentowanie czemu wcześniej ktoś nie zgłosił tego przestępstwa jest co najmniej nie na miejscu. Nikt nie jest w stanie postawić się na miejscu ofiary. Z wypowiedzi ofiar wynika iż często jest to wstyd i strach, który hamuje a wręcz obezwładnia do podjęcia jakichkolwiek kroków.

Ofiary po takim przestępstwie często dalej są skazane na bliską obecność oprawców. W kościele na mszy, w domu na kolędzie, wycieczkach organizowanych przez księży. Często ciężko jest odciąć kontakt, gdyż tak młoda osoba nie bardzo wie jak to zrobić. Często sami rodzice zachęcają do aktywnego uczestnictwa w życiu kościoła. Zrobiliśmy z księży moralnych, wręcz świętych przewodników po życiu, a w niektórych wypadkach skończyło się to tragicznie.

W innych zawodach jest zupełnie inaczej. Osoby nie są obdarzone aż takim zaufaniem publicznym, a często kontakt kończy się po pierwszym razie. I takie osoby są skazywane od razu na długie lata, a nie przez koleżeński "sąd" Watykański, gdzie co najwyżej grozi degradacja i przemieszczenie do innej plebani. Przypadki wystąpienia z kościoła są bardzo rzadkie.


Analizuje świat społeczno-poliytyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo