MłodaRP MłodaRP
63
BLOG

Sweeney Todd - koszmarnie dobry musical

MłodaRP MłodaRP Kultura Obserwuj notkę 3

W serwisie MlodaRP.net możecie już przeczytać recenzję nowego filmu Tima Burtona "Sweeney Todd". Możecie tam też obejrzeć kadry z filmu oraz jego zwiastun. Zapraszamy - http://www.mlodarp.net/tekst/id/252
Tymczasem zachęcamy do lektury!


Sweeney Todd - koszmarnie dobry musical

Sweeney Todd – demoniczny golibroda z Fleet Street – film znanego reżysera Tima Burtona(Batman, Charlie i fabryka czekolady) opowiada niezwykłą historię londyńskiego golibrody Benjamina Barkera (Johnny Depp). Ten ekscytujący thriller, oparty został na nagradzanym musicalu znanego kompozytora i tekściarza Stephena Sondheima.

Życie Barkera zostało zniszczone z dnia na dzień z powodu intrygi uknutej przez sędziego Trupina (Alan Rickman) i jego pomocnika Bamforda (Timothy Spall). Fabrykują dowody obciążające Benjamina i wysyłają go do koloni karnej, po to, aby sędzia mógł uwieść jego żonę. Po 15 latach Benjaminowi Barkerowi udaje się uciec z kolonii karnej. Wraca do Londynu, a swe pierwsze kroki kieruje do - znajdującej się bezpośrednio pod jego dawnym salonem fryzjerskim - piekarni pani Nellie Lovett (Helena Bonham Carter). Od niej dowiaduje się o śmierci swojej żony i o tym, że jego córka jest pod opieką sędziego Trupina. Zmienia nazwisko na Sweeney Todd, a jego jedynym pragnieniem staje się zemsta. Uzyskuje rozgłos pokonując rywalizującego z nim innego fryzjera, Włocha w którego wcielił się Sacha Barton Cohe. Konkurent znał niegdyś Barkera. Rozpoznaje go w Sweeney’u i zaczyna szantażować. Przez co staje się pierwszą ofiarą brzytwy Sweeney’a Todda.

Oparty na musicalu film jest niezwykły, przesycony mrocznym klimatem, opowiada o rzeczach strasznych, jak zemsta i mord. Można odnieść wrażenie, że większość bohaterów postradała zmysły, natomiast zasady moralne praktycznie nie istnieją. Wszystko jest nacechowane egoizmem, jednak trzeba przyznać, że w sposób bardzo intrygujący. Ten niezwykły magnetyzm bierze się z nasycenia filmu emocjami. Mieszają się smutek, żal, rozgoryczenie, wdzięczność, tęsknota, a także nieszczęśliwa miłość. I to ona jest motywem działania głównych bohaterów. Obraz Tima Burtona przesycony jest smutkiem. A próba zrozumienia działań bohaterów skłania do głębokich refleksji i przemyśleń motywów ludzkich zachowań.

Wstrząsająca historia, która jest tematem Sweeney Todd – demonicznego golibrody z Fleet Street, to nie jedyny atut filmu. Nastrój podkreśla ścieżka dźwiękowa. Doskonale dobrana muzyka oraz teksty piosenek, które śpiewają sami aktorzy - to najwyższa półka musicali. Do tego dochodzi świetna gra aktorska Deppa, Rickmana czy Helen Bonham Carter.

Nie jest to jednak film, który polecałbym każdemu. Nie wszystkim spodoba się jego mroczny klimat i pesymistyczny wydźwięk. Do tego wszystkiego film jest bardzo krwawy, moim zdaniem przesadnie. Efekty specjalne w moim odczuciu zrobione są nieco w stylu lat osiemdziesiątych, na przykład krew tryska na nieprawdopodobne odległości, a jej ilość może wprawić widza w zdumienie.

Film może być trudny do odbioru. Należy zrozumieć motyw zemsty, który powstaje z czystej miłości. Zemsty, która niszczy umysł, odbiera zmysły i doprowadza do kolejnych tragedii. Reżyser starał się pokazać, jak silnie mogą oddziaływać negatywne emocje i jak duże szkody potrafią one przynieść. Film może się podobać lub nie, ale jestem pewien, że nie można przejść obok niego obojętnie.

Niektórzy utrzymują, że Sweeney Todd naprawdę mieszkał w Londynie w XVIII wieku i miał na swoim koncie 160 morderstw. Większość badaczy uznaje jednak, że był postacią fikcyjną. Początki legendy Sweeney’a Todda sięgają listopada 1846 r., kiedy w magazynie „The People’s Periodical” ukazało się opowiadanie „The String of Pearls: A Romance” autorstwa Thomasa Pecketta Presta. Legenda mówi, że Todd był balwierzem, który podrzynał gardła swoim klientom, gdy ci siedzieli w fotelu fryzjerskim, a następnie wrzucał zakrwawione ciała do specjalnego zsypu, którym trafiały do piwnicy. Tam były ćwiartowane i przerabiane na farsz do pasztecików przez zbrodniczą pomocnicę Todda, panią Nellie Lovett. Pani Lovett była owdowiałą właścicielką małej piekarni i sprzedawała swoje wyroby niczego niepodejrzewającym klientom.

Maciej Smogorzewski

MłodaRP
O mnie MłodaRP

Naszymi celami są m.in. wspieranie przedsiębiorczości, dialogu oraz aktywności młodych ludzi. Więcej na naszej stronie - www.MlodaRP.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura