Wikipedia, jedna z bardziej znanych encyklopedii internetowych. Z Wikipedii korzysta ogromne grono ludzi. Jednak, czy Jimmy Wales, twórca portalu spodziewał się, że po informacje zawarte na jego stronie sięgać będą najwyżsi urzędnicy państwowi ? Zapewne nie. Jednak Polska jest o tyle ciekawym krajem, gdzie to marszałek sejmu, p.o. prezydenta, kandydat na prezydenta w jednym. Korzysta w sposób bezpośredni z internetowych pomocy naukowych. Nie byłoby to o tyle dziwne gdyby traktował to jako dodatkowe źródło informacji. Jednak jak mamy rozumieć sytuacje kiedy to p.o. prezydenta powołując Radę Bezpieczeństwa Narodowego musi wpierw sprawdzić w Internecie co to w ogóle jest. Takie zachowanie zrozumiałbym u gimnazjalisty który ma przygotować referat na dany temat. Jednak tuta mamy do czynienia z osobą która zajmuje najwyższe stanowiska w państwie! Jak to możliwe, że taki człowiek nie orientuje się w podstawowych kwestiach ?
Kończąc z uwagi na swój własny wiek chciałbym zwrócić się do wszystkich ludzi młodych, licealistów, studentów. Proszę Was! Nie głosujcie na Bronisława Komorowskiego! Jeżeli leży Wam na sercu dobro naszej ojczyzny zagłosujcie na Jarosława Kaczyńskiego ! Tylko on może zmienić obecnie panującą chorą sytuację w naszym państwie.
