Cenię Pana Janusza Kochanowskiego. Wielokrotnie dawał wyraz swojej odwadze, wielokrotnie pokazywał, że ma własne poglądy i nie boi się powiedzieć tego co myśli.
Często nie zastanawiał się czy jakieś działanie jest popularne czy nie jest, lecz po prostu robił co uważał za stosowne.
Dziś jednak Pan Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski ośmieszył się.
„Martwię się o zdrowie wszystkich Polaków - powiedział w TVN24 Janusz Kochanowski. Zapowiedział, że jeśli do poniedziałku Ewa Kopacz nie zmieni swojego podejścia do walki z grypą w Polsce, to złoży na nią doniesienie do prokuratury.”
Rzecznik praw obywatelskich uważa Kopacz jako "osobę podejrzaną o sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego przez zaniechanie podjęcia określonych działań". Kochanowski uważa, że rząd powinien natychmiast zakupić szczepionki przeciwko grypie A/H1N1.
Panie Rzeczniku, widzę że nie przeanalizował Pan sprawy grypy w ogóle i polega Pan niestety na zasłyszanych półprawdach.
Choć sam uważam Panią Kopacz za nieudacznika, tym razem muszę ją pochwalić.
Za to, że nie poddała się lobbingowi firm farmaceutycznych i nie zamówiła tych wątpliwej jakości szczepionek na świńską grypę.
Gdyby Pan Kochanowski przestudiował uważnie temat wiedziałby, że szczepionki te są nieprzebadane, a firmy farmaceutyczne nie chcą brać odpowiedzialności za ewentualne negatywne efekty tych szczepionek. Dodatkowo, jak sugeruje wiele publikacji szczepionki na świńską grypę zawierają rtęć i mogą być szkodliwe dla kobiet w ciąży i małych dzieci. Co ciekawe w Niemczech politycy i wojsko szczepiło się lepszą wersją szczepionki niedostępną dla zwykłych śmiertelników. Z kolei w Szwecji wielu lekarzy nie chce się zaszczepić szczepionką z rtęcią, krytykuje ją też Minister Zdrowia Finlandii.
Interesujący tekst na ten temat można znaleźć w Rzeczpospolitej.
Dodatkowo, skandaliczna informacja przyszła z Francji, gdzie okazało się, że rząd dał immunitet koncernom farmaceutycznym produkującym szczepionki. W przypadku negatywnych skutków ubocznych obywatel Francji nie będzie mógł domagać się od koncernu odszkodowania. Rząd Francji wszystko wziął na siebie i ewentualne odszkodowania, w przypadku, gdyby nieprzebadana szczepionka wywołała komplikacje, zapłaci francuski podatnik. Nie wiem czy we Francji ktoś wziął łapówkę za takie skonstruowanie umowy, ale sprawa śmierdzi nieetycznym lobbingiem na kilometr.
Co do wielkiej epidemii grypy na Ukrainie i w innych krajach. Mam do Pana Rzecznika pytanie: Ilu ludzi co roku choruje na grypę? Ilu co roku umiera? Czy wie Pan, że świńska grypa charakteryzuje się mniejszą śmiertelnością niż zwykła grypa?
Pytań jest więcej: Czy to fair wprowadzać na polski rynek nieprzetestowaną, nieprzebadaną szczepionkę na chorobę mniej groźną niż zwykła grypa? Czy tak jak we Francji polski podatnik ma płacić odszkodowania w przypadku skutków ubocznych szczepionki?
A w ogóle dlaczego wszyscy podatnicy mają się zrzucać na zakup nieprzebadanej szczepionki?
Ja tym świństwem nie mam zamiaru się szczepić. A Pan Rzecznik Janusz Kochanowski grożeniem Pani Kopacz tym razem skompromitował się potwornie i dał wielką ilość amunicji swoim przeciwnikom.
I na koniec - dlaczego mamy kupować nieprzebadaną szczepionkę? Bo "autorytety" z UE nam każą? Bo, siedząca w kieszeni koncernów farmaceutycznych, WHO nam to zaleca?
Może lepiej zamiast ślepo wierzyć "autorytetom" i dopłacać do drugiego światowego przekrętu roku (po dofinansowaniu banków) zacząć myśleć logicznie i kierować się własnym rozumem....
Komentarze