Do napisania tego tekstu skłoniła mnie wypowiedź Balcerowicza, aby nie fetyszyzować Euro 2012.
Na forum GW odpowiedziałem, aby „wykształciuchy" (czytaj: niedouczeni absolwenci i studenci co ledwie „liznęli" ekonomię) nie fetyszyzowały Balcerowicza. W odpowiedzi otrzymałem posty w stylu „jakby nie było Balcerowicza to byś dzisiaj ziemniaki na jabłka wymieniał i byłaby hiperinflacja".
Otóż obawiam się, że „wykształciuchy" nie mają racji. Gdyby nie było Balcerowicza bylibyśmy w tym miejscu w którym jesteśmy teraz, a może nawet byłoby lepiej. Czesi, Słowacy, Estończycy itd. nie mieli Balcerowicza, przeprowadzili transformację i wcale źle na tym nie wyszli. Nie mówiąc już o Chinach...
A więc w skali międzynarodowej Balcerowicz to przeciętniak. Skąd zatem u niego ta bufonada?
Faktycznie Balcerowicz przeprowadził Polskę przez transformację. Ale jakim kosztem? Ogromne jak na skalę Europy bezrobocie (teraz za rządów PiS już na szczęście mniejsze), złodziejskie prywatyzacje.
Teraz nawet człowiek, który mu doradzał Jeffrey Sachs mówi, iż popełniono wiele błędów. Doradzał on też w Rosji gdzie skala złodziejstwa była jeszcze większa. Mówi się, że pewne zahamowanie reform w Polsce pozwoliło nam uniknąć losu Rosji.
Cóż, wielu wskazuje na Czechy jako państwo, które dokonało transformacji lepiej, bardziej bezboleśnie. Nie mówiąc już o Chinach, które także dokonują transformacji na ogromną skalę, a ich gospodarka pędzi jak szalona. Możemy więc znaleźć wielu wybitniejszych speców od transformacji niż Balcerowicz. Może więc, gdyby Balcerowicza nie było, żyło by nam się lepiej? Może nie byłoby tak dużego bezrobocia i złodziejstwa przy prywatyzacjach na tak wielką skalę.
Balcerowicz określa się jako monetarysta, zwolennik liberalnej ekonomii. Jednak najłatwiej mu dużo mówić. Długo był Min. Finansów w wielu rządach... A podatki w Polsce ciągle wysokie... cos tu nie gra... Teraz łatwo mu mówić o liberalnym podejściu, gdy już nie rządzi, może sobie na wszystko patrzeć spokojnie z boku...Bo swoich idei raczej nie realizował... Cóż daleko mu do UPRu...
Generalnie patrząc na naszą transformację należy dojść do wniosku, że nic by się nie stało gdyby nie było Balcerowicza. Może nawet spokojniej przeszlibyśmy transformację... Bez aż tak wysokiego bezrobocia, bez aż tak złodziejskich prywatyzacji.... Generalnie jedne kraje poradziły sobie z transformacją gorzej (np. Bułgaria) inne lepiej (np. Czechy), jeszcze inne stały się prawdziwymi gwiazdami (np. Chiny i inne kraje azjatyckie).
Na tym międzynarodowym tle Leszek Balcerowicz wypada przeciętnie. Można więc śmiało wyciągnąć wniosek:
Leszek Balcerowicz jest przeciętniakiem....
Inne tematy w dziale Polityka
