Palestrina2005 Palestrina2005
48
BLOG

MOHERY kontra UKŁAD cz. 27 - Ojciec Dyrektor, Lisek i Irasiad

Palestrina2005 Palestrina2005 Kultura Obserwuj notkę 0
OJCIEC_DYREKTOR był naprawdę zmęczony ostatnimi wydarzeniami. Ciągłe walki na górze, prowokacje, taśmy, podsłuchy, oszukańcze reklamy itd. Rząd gra ostro, koalicjanci też grają ostro, opozycja również, a media tylko podgrzewają atmosferę. OJCIEC_DYREKTOR właśnie wybierał się na wakacje. Najpierw tydzień pielgrzymki do Ziemi Świętej, a potem miał jechać na dwutygodniową misję nawracania pogan w pięciogwiazdkowym hotelu na Mauritiusie - taki mały i skromny wypoczynek po całorocznych trudach, połączony z pożyteczną działalnością misyjną.

Ale nic z tego. Właśnie wybuchła bomba. Tygodnik „PROSTO_W_PYSK" ujawnił taśmy w których OJCIEC_DYREKTOR mówi o żonie Prezydenta KACZORA_JACKA - „czarownica". Oczywiście taśma została zmanipulowana. OJCIEC_DYREKTOR powiedział „czarująca", a ponieważ nagranie było kiepskiej jakości, niektórzy odczytali to jako „czarownica" i zaczęła się afera. W dodatku premier KACZOR_PLACEK pokłócił się z koalicjantami z SAMOWEKSLI i LIGI_ENDECKIEJ.

OJCIEC_DYREKTOR, który był już na lotnisku, z bólem serca zrezygnował w ostatniej chwili z wyjazdu na wakacje, wsiadł do swojego nowego Jaguara XJR (złośliwi twierdzą, że ma Maybacha, ale to tylko plotki rozsiewane przez wrogi UKŁAD, OJCIEC_DYREKTOR preferuje nieco skromniejsze samochody) i pognał do Torunia.

Po kilku godzinach dotarł do CENTRUM_MOHERÓW (opis Centrum: http://moherykontrauklad.salon24.pl/17971,index.html) . Tam już czekali na jego wytyczne pracownicy. OJCIEC_DYREKTOR wszedł do małego pokoiku na trzecim piętrze pod ziemią, tego, w którym siedział młody, wychudzony seminarzysta, w wielkich okularach, i powiedział do seminarzysty:

- „PALESTRINA, dzisiaj masz napisać 100 komentarzy na forum gazeta.pl w obronie koalicji. A na swoim blogu zaatakujesz „MAGISTRA", LSD i Redaktora WYBIÓRCZEGO. Zaraz dostarczę Ci odpowiednie materiały."

- „Już się robi OJCZE_DYREKTORZE !!!!!!" - zakrzyknął z zapałem PALESTRINA

Następnie OJCIEC_DYREKTOR wszedł do pokoju konferencyjnego, znajdującego się na poziomie „-7". W pokoju tym stał wielki, nieokrągły stół (stół nie mógł być okrągły, aby nie przywodzić na myśl haniebnych czasów). Przy stole czekali już dwaj koalicjanci PRAWYCH_I_SOLIDARNYCH - ANDY_WARCHOŁ i ROMEK_EDUKATOR. Obaj przyszli prosić OJCA_DYREKTORA o wsparcie, ponieważ KACZOR_PLACEK był na nich ostatnio bardzo zdenerwowany.

Zaczął OJCIEC_DYREKTOR:

- „Oj, nabroiliście ostatnio, szczególnie Ty ANDY_WARCHOŁ. CBA Cię przyskrzyniło. Jak mogłeś się tak niegodnie zachować i próbować odrolnić ziemię na Mazurach niezgodnie z prawem?"

Na to ANDY_WARCHOŁ skruszonym głosem:

- „Ależ, OJCZE_DYREKTORZE, ja chciałem dobrze. Nie chciałem, żeby Niemcy zabrali nam polską ziemię na Mazurach. Słyszał Ojciec, że się dopominają i im zwracają. Chciałem odrolnić, żeby zostało nasze, a nie w obcych rękach."

- „Zgadzam się ANDY_WARCHOŁ" - powiedział twardo OJCIEC_DYREKTOR - „ale powinieneś to zrobić zgodnie z prawem. Moja prawa ręka, OJCIEC_GALBA, prowadzi niezależne od CBA śledztwo. Jeśli on również wykaże nieprawidłowości z Twojej strony - grozi Ci ekskomunika. Teraz przejdźmy do ROMKA_EDUKATORA - kontynuował OJCIEC_DYREKTOR - popieram Cię z tym Gombrowiczem. Takiej lewizny nie powinno być w lekturach. Ale PRAWI_I_SOLIDARNI mówią, że jeszcze za wcześnie, że UKŁAD za mocny, żeby wykreślić Gombrowicza."

- „Nie zgadzam się OJCZE_DYREKTORZE - powiedział równie twardo ROMEK_EDUKATOR - powinniśmy działać szybko i sprawnie, a nie odkładać wszystko w nieskończoność."

- „Dobrze, ROMKU" - powiedział OJCIEC_DYREKTOR -  „poproszę OJCA_GALBĘ, aby porozmawiał z KACZOREM_PLACKIEM. Ale nie gwarantuję, że ustąpi. Ja też niestety mam kłopoty i nie mogę się tym zająć. Prowokacja UKŁADU spowodowała, że kłamstwa na mój temat dotarły do Papieża. Ktoś z Watykanu chce mnie wysłać na misję na Madagaskar i mam tam mieszkać w zaledwie dwugwiazdkowym hotelu. Ale nie ma problemu, mam laptopa z bezprzewodowym dostępem do Internetu. W razie czego będę kierował MOHERAMI z „tylnego fotela", a działalnością operacyjną będzie kierował OJCEC_GALBA. Powiedzcie mi jeszcze, kto wymyślił tą dziwną nazwę dla tego waszego nowego wspólnego ugrupowania?

- „ROMEK zaproponował nazwę FOX dla naszego wspólnego ugrupowania i ja się zgodziłem" - powiedział ANDY_WARCHOŁ - „nazwa angielska, a teraz takie modne. Kojarzy się ona z tą słynną stacją telewizyjną. No i także z chytrym lisem. A więc w sumie myślimy, że FOX to dobra i chwytliwa nazwa dla naszej nowej, wspólnej partii."

- „Dziękujemy za spotkanie, partia FOX będzie Cię wspierała Ojcze" - powiedział ROMEK_EDUKATOR. A ANDY_WARCHOŁ dodał - „prosimy jeszcze nas odprowadzić, przy wejściu czeka na OJCA_DYREKTORA prezent."

Wyszli przed siedzibę RADY_MOHERÓW. Tam na OJCA_DYREKTORA czekał piękny, silny i wielki pies.

- „To dzieło naszych genetyków z gospodarstwa rolnego SAMOWEKSLI, sponsorowanego z funduszy unijnych" - powiedział ANDY_WARCHOŁ - skrzyżowanie doga, wilczura, boksera i bulteriera. Bardzo silny, agresywny, ale jednocześnie wierny pies."

OJCU_DYREKTOROWI łza zakręciła się w oku. Pamiętał swojego poprzedniego ulubieńca PSA_NA_LEWIZNĘ, zagryzionego przez morderczego czworonoga UKŁADU - doga AZ_RAELA, który był własnością USZATKA (szefa UKŁADU, byłego rzecznika prasowego PRLowskiego rządu). AZ_RAEL (pies USZATKA został opisany w: http://moherykontrauklad.salon24.pl/18743,index.html) chciał zagryźć samego OJCA_DYREKTORA, jednak poświęcenie i śmierć PSA_NA_LEWIZNĘ spowodowały, że AZ_RAEL nie wykonał swej morderczej misji.

- „OJCZE_DYREKTORZE, przyjmij od nas ten skromny prezent" - ANDY_WARCHOŁ przekazał OJCU_DYREKTOROWI smycz, aby ten mógł już samodzielnie prowadzić psa - „ten wspaniały pies, to naprawdę kunsztowne dzieło naszych genetyków. To na pewno najsilniejszy pies w Polsce. Nikt mu nie dorówna."

- „Jak się wabi ?" - zapytał OJCIEC_DYREKTOR, któremu najwyraźniej polepszył się humor.

- IRASIAD - odpowiedział z dumą ROMEK_EDUKATOR.

 

CDN...

P.S. Wszystkie postaci w powyższym miniopowiadaniu są całkowicie fikcyjne, jakiekolwiek skojarzenia z osobami w rzeczywistym świecie są całkowicie przypadkowe i wynikają wyłącznie ze zbyt bujnej wyobraźni czytającego.

Palestrina2005

 

niepoprawny politycznie, miłosnik prawicy i wolności słowa...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura