Palestrina2005 Palestrina2005
41
BLOG

W piątek pierwszy start Adama Małysza w sezonie zimowym

Palestrina2005 Palestrina2005 Kultura Obserwuj notkę 5

 

Co tam polityka. Kogo to obchodzi. W piątek zaczyna się sezon zimowy w skokach narciarskich. To dużo ważniejsze dla przeciętnego Polaka niż to czy premierem jest Tusk czy ktoś inny, czy podpiszemy Kartę Praw Podstawowych czy nie i czy Sikorski nadaje się Ministra Spraw Zagranicznych. Skoki to dużo większe emocje i dużo większe zaangażowanie przeciętnego widza.

Adam Małysz to polski fenomen w sporcie. Cztery razy zdobył Puchar Świata w skokach narciarskich, tyle samo razy co legendarny Fin Matti Nykaenen.

Ten sezon ma szanse być historyczny dla Adama Małysza. Ma szansę zdobyć po raz piaty kryształową kulę za triumf w Pucharze Świata i zostać pod tym względem rekordzista wszechczasów. Ma też szansą prześcignąć Nykaenena w liczbie triumfów w zawodach Pucharu Świata. Nykaenen ma na koncie 46 zwycięstw, Małysz - 38. Jeśli Małyszowi uda się ta sztuka zostanie uznany za najwybitniejszego skoczka w historii tej dyscypliny.

A więc przed Małyszem historyczny sezon.

Co jeszcze w tym sezonie może zdobyć Adam Małysz?

Nigdy nie zdobył medalu w MŚ w lotach narciarskich. W tym roku w Planicy pokazał że potrafi także latać na skoczniach mamucich wygrywając trzy razy pod rząd. Przydałby się Małyszowi do kolekcji medal (najlepiej złoty) MŚ w lotach.

Kolejne osiągniecie którego Małysz nie ma jeszcze na koncie to rekord świata w lotach narciarskich. Teraz aby go pobić musiałby skoczyć w Planicy 240m. Tu jednak nie można się nastawiać na sukces - wszystko zależy od warunków pogodowych. Ale jeśli warunki będą dobre - kto wie?

A więc Małysz powinien być zmotywowany - może jeszcze dużo w skokach osiągnąć i przejść do historii jako najwybitniejszy skoczek wszechczasów.

Jest jednak także jedno „ale". Wiek. Małysz jest coraz starszy. Niewielu zawodników powyżej 30 lat skacze dobrze. A tacy którzy dominowaliby cały sezon mając trzydziestkę na kartu właściwie się  nie zdarzają. Młode wilki atakują. Moim zdaniem w tym sezonie najgroźniejsi będą Morgenstern i Ammann. W skokach jednak nic nie wiadomo i być może w sezonie eksploduje nagle jakiś nowy talent (oby był to Kamil Stoch). Tak wiec Małysz nie będzie miał łatwo. W tym wieku może się też zdarzyć nagły spadek formy i musimy być na to przygotowani.

A więc - kibicujmy Małyszowi, cieszmy się z jego zwycięstw, ale nie wywierajmy na niego za dużej presji. Swoje już zrobił. Może się uda zrobić więcej. Ale jak się nie uda to bądźmy wyrozumiali. Nie piszmy na forach internetowych „Małysz się skończył" - bo nawet jak Małysz będzie miał gorszy sezon zawsze trzeba mieć nadzieję, że w kolejnym wróci do formy. Oby dotrwał do Igrzysk Olimpijskich i zdobył za dwa i pół roku to, czego mu najbardziej brakuje - złoty medal olimpijski...

niepoprawny politycznie, miłosnik prawicy i wolności słowa...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura