Nie tak dawno w znakomitym wpisie „PiS do gazu" Rybitzki pisał jak dehumanizuje się Lecha Kaczyńskiego. Niestety w Internecie na różnego rodzaju lewicowych blogach przeciwników PiS widzę coraz agresywniejsze i coraz bardziej napastliwe ataki na Lecha i Jarosława Kaczyńskich potwierdzające słowa Rybitzkiego.
Rybitzki pisał:
„(Kaczyński) w wypowiedziach swoich przeciwników nie jest człowiekiem, tylko jakimś żyjątkiem. Kaczką do odstrzału. Durniem i s...synem. To typowa metoda, znana przynajmniej od czasów Goebbelsa. Tak przedstawiano Żydów - jako nie-ludzi, których można rozdeptać jak robaki. Taki obraz tworzy się zresztą nie tylko w przypadku prezydenta, ale wszystkich pisowców."
Niedawno wszedłem na bloga przeciwnika PiS - Fraglesi. Fraglesi w jednym ze swoich ostatnich wpisów „Cuchnący pisuar" pisze:
„Mam dwie propozycje rozwiązania sytuacji (z Kaczyńskim):
- Wynająć Jurka Killera, ewentualnie Szakala
- Zafundować Jarkowi dożywotnie wczasy na Madagaskarze."
A więc zabicie Kaczyńskiego albo banicja na Madagaskar. Oczywiście to wszystko w „obronie demokracji" i abyśmy przypadkiem „nie ośmieszyli się w Europie". Wg Fraglesiego usuniecie Kaczyńskiego to jedyne wyjście.
Cóż, podobne do Fraglesiego teksty, kierując się „dobrem Polski" wysuwali antysemici w Polsce. Wszyscy pamiętamy hasła „Żydzi na Madagaskar" czy też nawoływanie do „oczyszczenia społeczeństwa". Takie same hasła mieliśmy w nazistowskich Niemczech. Tam mówiono o „cuchnących Żydach" i „rozwiązaniu problemu" Żydów. Teksty analogiczne do tego co napisał Fraglesi na swoim blogu. Zmieniony jest tylko podmiot tych tekstów. Antysemici mówią o „zabijaniu", „wysyłaniu na Madagaskar" i „rozwiązywaniu problemów" Żydów, a Fraglesi chce „rozwiązać problem" Kaczyńskiego, „wynająć zabójcę" który zabije Kaczyńskiego, czy też Kaczyńskiego „wysłać na Madagaskar" i zlikwidować „cuchnący pisuar".
Oczywiście Fraglesi przedstawia się jako osoba światła, dowcipna, demokrata, antytotalitarysta, prowokator, wojownik o wolność i przeciwnik wszelkiego rasizmu i antysemityzmu.
Zapomina natomiast, że w swojej nienawiści i zajadłości przeciw PiS sam upodabnia się do tych, których podobno tępi.
Formuła bloga Fraglesi jest prowokacyjna. Fraglesi ubrał kiedyś Kaczyńskiego i Giertycha w faszystowskie mundury.
Wydawałoby się, że tak ostro krytykując innych Fraglesi jest miłośnikiem wolności słowa, demokracji i przyjmie ostrą, merytoryczna krytykę swojego wpisu.
Nic podobnego. W odpowiedzi na moje komentarze Fraglesi zablokował mi możliwość wpisów na swoim blogu. Nie chciał merytorycznie dyskutować. Uznał, że istnieje tylko jego PRAWDA, czyli nienawiść, opluwanie Kaczyńskich i „demokratyczna" konieczność pozbycia się Kaczyńskich wszelkimi dostępnymi środkami.
Blog Fraglesi wspaniale obrazuje „umiłowanie demokracji" wśród przeciwników PiS:
- Z jednej strony przeciwnicy PiS krytykują „zagrożenie demokracji" przez PiS. Równocześnie sami posługują się metodami przypominającymi metody totalitarne, metody rasistów i antysemitów.
- Dużo mówią o wolności słowa - jednocześnie sami są pierwszymi chętnymi do cenzurowania wypowiedzi innych.
- Często mówią o potrzebie porozumienia, jednocześnie sami zioną skrajną nienawiścią i brak im dystansu zarówno do polityki jaki i do samych siebie.
- Krytykują lustrację, a są pierwsi do zakwestionowania anonimowości w Internecie (choćby prof. Sadurski)
- Często używają słowa „demokracja" a równocześnie mówią o „dżentelmeńskich porozumieniach" w sprawie ratyfikacji Traktatu bez referendum nawet we Francji i w Holandii (które przecież w demokratycznych referendach eurokonstytucję odrzuciły)
- Krytykują PiS za brak merytorycznych argumentów, a gdy zapyta się ich o korzyści z Karty Praw Podstawowych nie potrafią wyjść poza ogólniki zasłyszane w TVN, a faktu, że Brytyjczycy nie akceptują karty w ogóle nie potrafią wytłumaczyć.
Tacy są właśnie przeciwnicy PiS. Pełni paradoksów i nienawiści. Uważają się za „demokratów" a swoim zachowaniem niszczą wszystkie ideały demokracji. A najzabawniejsze jest to, że niczym nie różnią się od osób, które krytykują, zachowując się dokładnie tak jak najbardziej fanatyczni zwolennicy ultraprawicy. Tylko przeciwnik jest inny.
Inne tematy w dziale Polityka