Już niebawem złość ludu zmiecie władzę „dobrej zmiany” z polskiej sceny politycznej."to jest obecna relacja wszelkiej maści trolli z uzdolnieniami przepowiadania przyszłości - zadziwiające marzenie?
"Jeśli rządowi zabraknie pieniędzy, a zabraknie, bo Morawiecki prowadząc propagandową politykę rozdawniczą sprawił, że w kasie państwowej nie ma rezerw i grozi nam recesja i nadal rosnące bezrobocie, co jest więcej niż prawdopodobne, - to polskie społeczeństwo również zacznie szukać winnych swojego nieszczęścia. "
"I wtedy nastąpi „Armagedon” partii rządzącej, a złość ludu, łącznie z tymi, którzy go dotąd uwielbiali, - obróci się przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu, którego wielu ludzi utożsami z tym kimś, kto broniąc rękami i nogami władzy PiS-u naraził tym samym miliony Polaków na życie w nędzy, lub jej granicy. "
"Tak. Tak. To nie Gowin Kaczyńskiemu do gardła skoczy lecz ci, których w czasie smoleńskich miesięcznic mamił, gdy grając na instrumencie dialektyki bólu i rozkoszy tak kuglował emocjami „ludu pisowskiego”, by jego kilkuletnie biczowanie z czasem przestało być dla niego narzędziem tortury przechodząc stopniowo w stan swoiście masochistycznej ekstazy. I wtedy udało mu się. "
"Lecz przyszła kryska na Matyska i niebawem, jak Polakom głód zaglądnie w oczy, - Jarosławowi Kaczyńskiemu przegryzą grdykę także ci, którzy przez 96 miesięcy na Krakowskim Przedmieściu skandowali: „Ja-ro-sław! Pol-skę zbaw!”.
"A kiedy to się stanie, - to już tylko kwestia czasu. "
Krzysztof Pasierbiewicz