"Dotychczasowy operator Veturilo chce o ok. 800 tys. zł więcej, niż szacowali drogowcy."
"Niemiecki Nextbike to jedyna firma, mająca szanse na prowadzenie systemu publicznych rowerów od marca. Jej oferta przekracza jednak budżet."
"Rada miasta może dołożyć brakującą kwotę i Nextbike pozostanie odpowiedzialny za warszawskie rowery co najmniej do listopada przyszłego roku."
Rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka, " Druga opcja to zamknięcie Veturilo, przynajmniej w roku 2021."
"Dlaczego miasto broni jak niepodległości monopolu Veturilo?" - pytają internauci.
Warszawa stała się strasznie biedna, czyżby przez wspaniałą Czajkę ?