W nadchodzących wyborach otrzymamy dodatkową kartkę na której znajdziemy nazwy 10 samochodów. Obywatele będą mogli wybrać jeden model stawiając krzyżyk obok nazwy auta które najbardziej im odpowiada.
Jeśli poparcie dla żadnego samochodu nie przekroczy 50% odbędzie się druga tura głosowania. W ten sposób zwycięski samochód stanie się demokratycznym wyborem Polaków. Przez nastepne 5 lat każdy obywatel będzie mógł kupić tylko i wyłącznie zwycięski model .
Co robisz w takiej sytuacji?
1. nic, bo demokracja jest najlepsza
2. poszedłbym na wybory, bo frekwencja jest najważniejsza
3. zaakceptowałbym wybór i kupił samochód wybrany przez większość bo jest najlepszy
4. oczywiście schowałbym babci dowód
5. musiałbym zobaczyć sondaże i zagłosowałbym na to auto które ma szanse wygrać lub przynajmniej wejść do drugiej tury, aby nie marnować głosu
6. zagłosowałbym na auto które najlepiej prezentuje się w telewizji
7. ważne byłoby dla mnie które auto ma poparcie autorytetów takich jak Bartoszewski, Wajda, Kutz, Michnik
8. kategorycznie domagałbym się debaty prodcentów dwóch aut które mają największe szanse wygrać. Debata wszystkich producentów byłaby jednak stratą czasu oraz technicznie niewykonalna.
9. Dane takie jak np. zużycie paliwa czy rozmiar silnika nie miałyby kompletnie znaczenia. Nawet bym nie przeczytał danych technicznych bo znam się na motoryzacji jak każdy Polak.
10. Zagłosowałbym na auto o kolorze czerwonym którego producenci zagwarantowaliby mi:
- bezpłatną benzynę
- bezpłatne opony zimowe i letnie
- bezpłatny fotelik dla dziecka
11. Zagłosowałbym na czerwone auto nie obawiając się podstępnie ukrytych opłat.
12. Zgodziłbym się z pewną opiniotwórczą gazetą, że wyniki crash testów nie powinny być ujawniane. Wyniki crash testów powinny być przekazane do Archiwum Akt Nowych.
13. Wybrałbym auto którego producent ma liczną rodzinę, ponieważ osoba samotna nie ma pojęcia jak zaprojektować samochód, bo nie może być ojcem czegokowiek.
14. Na pewno nie zagłosowałbym na auto którego producent jest myśliwym. Chyba, że zrezygnowałby z latania z dubeltówką po lesie parę dni przed wyborami.
15. Jeśli jeden z producentów oświadczyłby że elektrycznie opuszczane szyby i podgrzewane fotele nie będą montowane seryjnie lecz na specjalne zamówienie dzięki temu cena samochodu będzie niższa to uznałbym go za kompletnego oszołoma i oderwanego od rzeczywistości maniaka.
16. nie miałbym nic przeciwko temu aby w głosowaniu brały udział osoby które nie planują zakupu samochodu przez następne 5 lat.
17. Należałoby się poważnie zastanowić nad obniżeniem wieku wyborczego do lat 16.
18. Koniecznie należałoby wprowadzić parytet. Samochody do wyborów mogłyby zgłaszać tylko fabryki w których pracuje co najmniej 50% kobiet.
19. Wierze że zwycięska fabryka dołoży wszelkich starań, żeby przez 5 lat wszystkie wyprodukowane samochody były najlepszej jakości.
Jeśli uważasz, że pomysł jest słuszny to znaczy, że jesteś demokratą.
Jeśli uważasz, że pomysł jest po prostu bez sensu to w jaki sposób przekonasz siebie, że wybieranie prezydenta/rząd na takich samych zasadach jest w porządku?
Inne tematy w dziale Polityka
