Oto najbardziej prawdopodobne rozwiązanie zagadki "Czy na filmie Charliego Chaplina kobieta rozmawia przez komórkę?" Odrzucamy ból zęba, zapalenie ucha, agentkę GRU i pozostajemy przy wersji że jest to urządzenie przenośne. Na filmie widać przecież znany nam dość charakterystyczny sposób w jaki trzymamy nasze telefony komórkowe:
Co to może być? Najbardziej prawdopodobna wersja to... aparat dla niedosłyszących firmy Siemens produkowany od 1924 roku
Na stronie producenta http://hearing.siemens.com/uk/10-about-us/01-our-history/milestones.jsp?year=1924 widnieje zdjęcie które wyjaśnia bardzo wiele
Jeszcze raz nasza bohaterka:
Oczywiście wehikuł czasu i niewidzialny śmigłowiec ze Smoleńska to dla różnych "pluszaków" najbardziej realistyczna wersja. Po prostu oczywista oczywistość, a każdy kto twierdzi inaczej jest agentem. Istnieje jednak istotna różnica pomiędzy filmem z 1928 roku, a słynnym filmem ze Smoleńska. Ten z 1928 roku jest lepszej jakości :)
Powracając jednak do podróży w czasie. Sam Stephen Hawking postanowił przeprowadzić eksperyment. Stwierdził, że być może dlatego nie spotkaliśmy przybyszów z przyszłości gdyż po prostu nie zaprosiliśmy ich na spotkanie. Postanowił więc wraz z ekipą telewizyjną zorganizować przyjęcie. Zamieścił ogłoszenia w gazetach z dokładną godziną, datą i miejscem spotkania. Twierdząc, że w przyszłości każdy będzie mógł znaleźć jego zaproszenie przeglądając archiwum prasy. Używając wehikułu będzie mógł cofnąć się w czasie i spotkać z samym Stephenem Hawkingiem. Niestety przyjęcie się nie udało i sala świeciła pustkami. Więc albo w przyszłości nikt nie znalazł sposobu na podróże w czasie albo nikt nie miał ochoty na rozmowę z Hawkingiem. Nie wiem co jest gorsze...
Natomiast niedawno internauci dostrzegli na stronach pewnego kanadyjskiego muzeum inne zdjęcie "podróżnika w czasie" tym razem z 1940 roku. Mężczyzna w okularach przeciwsłonecznych nie pasuje do lat czterdziestych głównie ze względu na swój ubiór czyli t-shirt oraz okulary z przyszłości. Internauci twierdzili również, że mężczyzna trzyma aparat cyfrowy lub najnowszy produkt firmy Apple.
Tym razem niestety również okazało się, że tego typu okulary były dość popularne w owym czasie i były noszone przez gwiazdy kina. T-shirt to tak naprawdę sweter z lat czterdziestych, a aparat wyprodukowany został przez firmę Kodak i nie wygląda na cyfrowy
Inne tematy w dziale Rozmaitości
