L.Enin L.Enin
169
BLOG

No to wypad

L.Enin L.Enin Społeczeństwo Obserwuj notkę 5

Rydzolowi nie podobają się obostrzenia dotyczące liczby osób mogących przebywać w Kościołach. Po pierwsze uważa to za spisek, a po drugie jest przekonany, że katolików pewne ograniczenia nie powinny obowiązywać, bo to lud wybrany którego zło się nie ima.

Mówi: „… zdrowie jest ważne, ale dla nas – chrześcijan, katolików – jest ważniejsze zdrowie ducha. My mamy życie wieczne”. Można by rzec, no to droga wolna, wypad.

Rzecz w tym, że teraz niczym sklepy, odblokowano trochę też te kościoły, ale wiernych można policzyć zazwyczaj na palcach jednej ręki. Prawdopodobnie wolą jednak iść do sklepu, zamiast bez sensu obijać się po kościele. Jeśli trend się utrzyma i zostanie z nami, no to będzie to jeden z nielicznych, ale jakże ważnych zasług koronawirusa. Już nauczył nas chociażby podstawowych zasad higieny, może na prostą wyprowadzi też zwichrowanego ducha. W każdym razie wygląda na to, że coś się z tą pobożnością popierdoliło i Rydzol dostaje wścieklicy.

Wszystko to oczywiście przez lewaków i „centrale antyewangelizacyjne które skwapliwie korzystają z każdej okazji, by niszczyć w Polsce wiarę„. Więc trzeba sprężyć odwłoki, mówi Rydzol, i chybcikiem wracać do kościołów, bo przede wszystkim liczy się ten pambug któremu się przykrzy i z tej samotności może po prostu chłopina zwariować. A bóg wariat to do niczego nam raczej. Po mojemu to on już dawno sfiksował, a fiksacja ta udziela się poddanym.

I powiem wam, że bardzo się też cieszę, że dla katolstwa – jako rzecze padre Rydzol – życie wieczne jest ważniejsze od doczesnego i oczekuje nawet, że ci wszyscy schorowani wyznania jedynie słusznego, czym prędzej, na własną prośbę powypisują się ze szpitali, bo tylko niepotrzebnie blokują miejsca i zużywają leki i respiratory, przydatne tym wątpiącym i ponad wszystko ceniącym jednak życie doczesne.

Nam niewierzącym, niepraktykującym i bozię olewającym, to królestwo niebieskie wiecznej szczęśliwości nie przemawia jakoś do wyobraźni, nie interesuje nas życie wieczne w towarzystwie mało kompatybilnym, więc rezygnujemy z zaszczytu, zwalniamy miejsce w kolejce, będzie go więcej dla was. Tylko proszę się nie tłoczyć bo grabarze nie nadążą. Szerokiej drogi. 

L.Enin
O mnie L.Enin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo