L.Enin L.Enin
147
BLOG

Jak nie hajlowanie to zdrowasiek klepanie

L.Enin L.Enin Społeczeństwo Obserwuj notkę 5

Jeśli chodzi o polski rynek telewizyjny, to są dwie wiadomości: jedna dobra, druga zła, czyli z pewnego punktu widzenia klasyka. Zacznijmy od tej dobrej wiadomości. Otóż powszechnie nieaprobowana, nielubiana i quasi faszystowska w swej istocie stacja pod nazwą Telewizja Media Narodowe, kończy swój krótki i zasrany żywot. Sąd zatwierdził rozpoczęcie jej likwidacji! Ruszyła wiosną 2023 roku, a teraz wędruje na śmietnik, do kubła przeznaczonego na odpady toksyczne, niebezpieczne dla zdrowia i życia. Niezorientowanym przypominam, że pomysłodawcą i faktycznym twórcą tego medialnego śmiecia był ów niosący krużganek oświaty Robert Bąkiewicz, przez wielu uważany za niebezpiecznego wichrzyciela, czy wręcz kryminalistę.

Dlaczego owa telewizja znika? Bo bo rozpowszechniała rasistowskie i ksenofobiczne treści, no i zbankrutowała, bo żaden z poważnych i dużych dostawców płatnej telewizji nie chciał mieć tego gówna w swojej ofercie, nikt też nie palił się do jej sponsoringu. Tak więc mamy po zawodach. 

Teraz ta złą wiadomość. Świat pojebów nie znosi pustki. Patologia narodowo-faszystowska będzie najprawdopodobniej zastąpiona patologią chrześcijańską, gdyż o koncesję stara się zdrowo jebnięty w czaszkę kanał Maria Vision Polska, wywodzący się z Meksyku. Telewizja ta została założona w roku bodaj 1993, w owym Meksyku, jako stacja ofiarowana papieżowi Janowi Pawłowi II, gdzie ów popapraniec cieszy się nadal sporą popularnością. Szowiniści górą, jak nie fasolę to katole.

Ale to nie wszystko. Z początkiem roku w sieciach kablowych ukaże się (najprawdopodobniej) kanał pod nawą Mesjasz TV, czyli już sama nazwa powoduje dreszcze i nie wróży nic dobrego. Włodarze stacji wywodzący się z grupy MWE Networks co prawda zapewniają, że nie będzie to kanał stricte religijny (xD), ani tym bardziej nie będzie religijną tubą ideologiczną, tylko przestrzenią do „prawdziwej rozmowy, bez cenzury, bez moralizowania, bez łatwych odpowiedzi”. Nie wiem czemu, ale wierzę w to jeszcze mniej, niż w płaskość ziemi, dźwiganej na grzbietach trzech słoni. Proces katoskurwiania się postępuje.

L.Enin
O mnie L.Enin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo