Problem z Lublinem jest taki, że osób uprawiających LGBT jest w całym mieście zbyt mało, by wywołać zbiegowisko. Braki kadrowe musi więc nadrabiać żeńska młodzież szkolna, dzięki czemu i dzisiejsze protesty, i onegdajszy "marsz równości" wyglądały tak, jakby ich głównym organizatorem był miejscowy fanklub komiksów yaoi.
# yama nashi, ochi nashi, imi nashi
Każda opublikowana tu notka jest produktem kolekcjonerskim. Nie służy do czytania, ani też do zamieszczania w niej informacji bądź opinii. Uwaga: CACATOR CAVE MALUM!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka