W pułapce bierności

        Polska – nasza Ojczyzna, kraj mający niezwykle bogatą, a zarazem niezwykle bolesną historię przeżywa teraz ogromny kryzys wynikający z zapaści demograficznej, wasalskiej elity i całkowicie rozprzedanego majątku narodowego. Ta wszechobecna degeneracja oraz rozkład naszego państwa przyczynia się także do wzrastającej bierności oraz apatii społeczeństwa wobec stojących wyzwań.

     Niestety, w Polsce nie mamy społeczeństwa obywatelskiego, które jest na tyle zorganizowane aby trzymać klasę rządzącą za przysłowiową mordę. Aktywność obywatelska Polaków sprowadza się w znakomitej większości przypadków do pójścia na wybory i zagłosowania na jakiegoś politykiera, którego pokazywano w telewizji. Ludzi, którzy interesują się aktualną sytuacją polityczną Polski jest bardzo niewielu. Jeszcze mniej jest tych, którzy podejmują działania zmierzające do zmiany sytuacji poprzez najrozmaitsze formy aktywizmu społecznego, takiego jak działalność w organizacjach pozarządowych bądź stowarzyszeniach. Jest to naprawdę smutne i dające do myślenia nazwisko, że większość Polaków narzeka na rządzących i co? Właśnie, że nic. Na tym ten sprzeciw i oburzenie wobec lichwiarskich i bandyckich rządów się kończy. Oczywiście dodawane są do tego słowa takie jak „i tak nic się nie zmieni i nie możemy nic zrobić”. Niestety, taka postawa funkcjonuje w większej części naszego społeczeństwa. Wolimy posiedzieć na jakimś forum i trochę ponarzekać, zamiast tworzyć rozmaite grupy, mające na celu zrobić coś pożytecznego choćby dla wsi, miasta lub regionu. Pogłębiająca się bierność powoduje także zanik tożsamości narodowej i co najgorsze, wpycha nas to prosto pod walec brukselskiego kosmopolityzmu i złowrogiej globalizacji. Świetnie widać to na przykładzie wyborów z 2011 roku, kiedy to ugrupowanie kierowane przez Janusza Palikota – oportunistę, cynika i kanalię dostało się do sejmu z wynikiem niemalże 10-procentowym. Jak to możliwe, aby taka kreatura zdobyła takie poparcie? Proste, wystarczyło wsparcie Szechtera i Tvn24 oraz prymitywny antyklerykalizm aby ogłupić masy. Ludzie, zwiedzeni skrajnie populistycznymi i nieodpowiedzialnymi hasłami głosowali masowo na człowieka, który już dawno powinien zostać wykluczony z polskiego życia publicznego.

    Kontynuując analizę nasuwa się niezwykle nurtujące pytanie, czy nasz naród niedługo przestanie istnieć? Czy my, Polacy pozwolimy na to aby rządzili nami obcy i mówili nam jak mamy żyć? Jest to ostatni moment, aby przebudzić się z tego letargu i podjąć stosowne działania, ponieważ za kilkanaście lat może być już za późno. My, Polacy nie możemy pozwolić sobie na to, aby jakaś banda palantów mówiąca nam  wyrzeczeniu się Polskości w imię internacjonalizmu europejskiego traktowała nas jak stado baranów.

     W ostatnich latach można dostrzec jednak coś budującego. Coraz większa liczba ludzi uczestnicząca w manifestacjach patriotycznych, rosnący aktywizm młodych, kreatywnych, energicznych ludzi w organizacjach o profilu narodowym. Najważniejsze jest teraz to, aby to tzw. „patriotyczne poruszenie” przerodziło się w coś głębszego, czyli mowa tu o systematycznej pracy na rzecz Polski. Mówiąc o systematycznej pracy, mam na myśli tu podejmowanie oddolnych inicjatyw społecznych mających na celu odtworzenie poczucia dumy i tożsamości narodowej wśród Polaków. Należy uświadamiać ludziom, że nie można postrzegać świata tylko i wyłącznie poprzez pryzmat swojego ego, ale stale poszerzać swój horyzont poprzez pracę nad sobą oraz dla dobra ogółu.

    Roman Dmowski pisał „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki Polskie”. W dobie wszechobecnego kosmopolityzmu i konsumpcjonizmu słowa ta mają szczególne znaczenie. Każdy Polak, powinien dołożyć swoją cegiełkę w celu budowania lepszej Polski. Jeżeli każdy z nas dołoży to przysłowiową cegiełkę, wtedy na pewno wyzwolimy się z beznadziejności i bierności. Nie ma mowy tu o jakiś wielkich, heroicznych czynach. Po prostu – rozwieszanie plakatów, rozdawanie ulotek, robienie wystaw o tematyce historycznej, itd. To wszystko jest tą cegiełką, która przyczynia się do budowy świadomości narodowej Polaków.