Recenzent JM Recenzent JM
515
BLOG

Miliony złotych od ORLENU dla AGORY i ITI Holdings w latach 2000 – 2016

Recenzent JM Recenzent JM Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Ciekawiło was może, jak wielkie przekazy pieniężne płyną do mediów, ze strony państwowych przedsiębiorstw?

Przy takich pytaniach rzecznicy prasowi firm z reguły nabierają wody w usta i każdy to rozumie, bo wiadomo... tajemnica.

Na portalu wpolityce.pl pojawił się dzisiaj artykuł pt.

„Od początku roku 2000 do przejęcia kierownictwa przez Daniela Obajtka właściciele TVN i pism Michnika pozyskali z Orlenu ogromne sumy. SPRAWDŹ”

Jasne, że sprawdziłem i teraz już wiem, dlaczego takie informacje są tajne, łamane przez poufne.

Z artykułu wynika, że (na przestrzeni lat 2000 – 2016) ORLEN zasilił AGORĘ kwotą ok. 52 milionów złotych, zaś kasę ITI kwotą ok. 81 milionów złotych.

Portal podał rozpiskę kwot na poszczególne lata i muszę przyznać, że to też dość ciekawe informacje... takie, które zmuszają do zadawania pytań.

To, że przelewane pieniądze były zapłatą za "promocję" ORLENU, to wie prawie każdy. Za czasów rządów Platformy (jak też powszechnie wiadomo) Orlenowi wiodło się niespecjalnie, ale jak mogło się wieść, kiedy prezesem największej państwowej firmy został krawiec.

Przepraszam, żona mi podpowiada, że tak nazywał się prezes firmy z nadania PO, bo gdyby to była profesja prezesa, to Orlen miałby pewnie lepsze wyniki. W każdym razie powinno być Krawiec.

Wracając do meritum, jeśli firmie nie idzie, to na promocję wydaje się znacznie większe pieniądze. Kto nie wierzy, niech popyta znajomych.

Pięćdziesiąt dwa miliony złotych dla Agory wydanych w ciągu siedemnastu lat, daje średnio około 3 miliony na rok, dlatego zdziwiło mnie, dlaczego promocja Orlenu w Agorze tak mocno się nasiliła w latach, gdy Platforma zaczęła tracić władzę.

Z danych zawartych w artykule wynika, że roku 2014 Agora zainkasowała 4.7 miliona, a w roku 2015 prawie 9.1 miliona zł.

Napisałem, że to mnie zdziwiło, ale to nie do końca jest prawdą, bo jak już wcześniej pisałem – kiedy firmie nie idzie, to na promocję wydaje się znacznie większe pieniądze.

I pomyśleć tylko, że tego wszystkiego byśmy się pewnie nie dowiedzieli, gdyby Wyborcza nie zaatakowała aktualnego prezesa Orlenu. Z drugiej strony, kto by się nie wściekł, gdyby mu (tak, jak Agorze i ITI) zakręcono kurek ze stałym dopływem życiodajnej  kasy. Dlatego ich żale rozumiem, choć fałszu w przekazach medialnych nie pochwalam, 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka