Recenzent JM Recenzent JM
195
BLOG

Na licytacji WOŚP obraz mający ośmieszyć Kardynała Dziwisza

Recenzent JM Recenzent JM Kultura Obserwuj notkę 5

Przeczytałem gdzieś, że na aukcji Orkiestry Owsiaka pojawił się jakiś obraz Kardynała Dziwisza z muchomorem.

Najpierw się mocno zdziwiłem, bo słyszałem, że Kardynał Dziwisz pisze książki, ale nie miałem pojęcia, że tworzy też obrazy... na dodatek z muchomorem.

A może, pomyślałem – Kardynał miał jakiś cenny obraz (akurat z muchomorem) i oddał go na licytację WOŚP-u?

Coś mi tu jednak nie pasowało, bo dlaczego nie na Caritas?

Zacząłem drążyć temat i na portalu gazeta.pl trafiłem na artykuł zatytułowany następująco:

 „Licytacja WOŚP. Obraz kard. Stanisława Dziwisza z muchomorem na głowie może być twój„

Mój??? Szybko przeleciałem oczyma tekst, zerknąłem na zdjęcie obrazu, i od razu zdecydowałem, że czegoś takiego nie chciałbym mieć u siebie, nawet na strychu, czy w piwnicy.

Kardynał Dziwisz, jako trujący „grzyb”... na reprodukcji obrazu z cyklu mającego pewnie posłużyć do kolejnych prowokacji wobec Kościoła w Polsce.

Wiem, że środowisko Owsiaka nie kocha Kościoła, ani nie szanuje. Myślicie, że ktoś z nich zechce powiesić sobie w domu na ścianie taką fotkę z kardynałem? A jeśliby to niespodziewanie obudziło ich sumienia, i faktycznie przejrzeliby na oczy (do czego zresztą nawołuje sam Owsiak)? Dla Orkiestry byłoby to nieszczęście, ale przecież niezbadane są wyroki Boskie.

W zeszłym roku „Wyborcza" poświęciła autorowi obrazu specjalny tekst w którym pisała m.in. tak (cyt. za katowice.wyborcza.pl):

„Kardynał Dziwisz sportretowany został ... w sposób oczywiście prześmiewczy. Na głowie księdza artysta umieścił muchomora, który - jak wiadomo - jest grzybem trującym. Praca nosi tytuł "Królestwo grzybów" i nie jest jedyną, która dotyczy Kościoła katolickiego w Polsce.

Portret kardynała Dziwisza można udostępniać.

Na bielski konkurs Kokott nadesłał trzy prace (taki jest wymóg konkursu). Na drugiej pracy arcybiskup przemawia do wiernych, a nos ma długi niczym Pinokio, czyli kłamie jak z nut. Trzeci obraz przedstawia "religijną bojowniczkę" z karabinem w dłoni, ofiarami i jarzącym się za plecami krzyżem...

Kokott jest artystą odważnym...”

Tak się zastanawiam i zadaję sobie pytania:

Co Gazeta pisałaby o „artyście”, gdyby ten w swym obrazie „umieścił muchomora” np. na głowie Michnika? Albo, czy Orkiestra licytowała by obraz, gdyby jako grzyba uwieczniono na nim Jurka Owsiaka? I czy Donald Tusk nie pasowałby lepiej do namalowanego długiego nosa?

Zaś, co do odwagi samego artysty, to myślę, że gdyby Kokott był naprawdę odważny, to za plecami tytułowej „religijnej bojowniczki” na pewno nie jarzyłby się krzyż.

Mnie nigdy nie przyszłoby do głowy, by Jurka Owsiaka przedstawić na obrazie jako Grzyba, choć przecież powszechnie wiadomo, że Juras (straszący oponentów, że da im „z baśki”) ma coś z kozaka.

Fakt, że za Jurkiem nie przepadam, a z jego poglądami na życie się nie identyfikuję, ale gdybym miał go sportretować, to starałbym się zrobić to tak, by nie psuć niczego z jego fizjonomii. Moim zdaniem Jurek wygląda dokładnie tak, jak zawsze sobie wyobrażałem ludzi jemu podobnych.

Jak nawiedzony, niepokorny władca otumanionych, zabłąkanych dusz - mówiący swoim akolitom tylko to, co chcieliby usłyszeć. Jak wspaniałomyślny król darczyńców, który bierze daninę tylko z tego, co ci raczyli mu ofiarować na potrzeby innych.

Uważam, że jego portret przeznaczony na licytację Orkiestry mógłby wyglądać np. tak:

image


Swoje dzieło nazwałem „Król Juras Złoty z dynastii Melonidów” i mam nadzieję, że obraz zostanie ciepło przyjęty nie tylko przez sympatyków Orkiestry, ale również przez szeroko rozumianą krytykę.

PS. Oczywiście zezwalam na jego udostępnianie i oświadczam, że nie mam nic przeciwko temu, by go sobie wydrukować i powiesić w salonie, albo przeznaczyć na aukcję WOŚP. Jurek znany jest powszechnie z niesamowitego poczucia humoru, więc myślę, że z radością przyklaśnie tej inicjatywie. Jestem też przekonany, że wielu miłośników Jurka byłoby szczęśliwych, gdyby mogli stać się właścicielami takiego wyjątkowego dzieła sztuki, na którym uwieczniono ich mistrza.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura