MS z NP MS z NP
307
BLOG

Okiem Świadka - jak widzieliśmy Owsiaka w 1988

MS z NP MS z NP Rozmaitości Obserwuj notkę 11

W roku 1988 konspirowałem (haha) w FMW w Łodzi. Środowisko Pomarańczowej Alternatywy skupiało się wokół Skiby (tak tak tego Skiby). Pomiędzy tymi środowiskami była pewna unia personalna, tz. część osób z FMW było czasami dziełami sztuki podczas happeningów Pomarańczowych.
I wtedy pojawił się w Rozgłośni Harcerskiej Jurek Owsiak z jego Towarzystwem Przyjaźni Chińskich Ręczników oraz okrzykiem "Uwolnić Słonia". Pojawił się dosłownie "znikąd" i było go na antenie rozgłośni dość sporo. Co ciekawe bazgroły "Uwolnić Słonia" spokojnie "zdobiły" mury w Łodzi podczas gdy pozostałe napisy były pracowicie z nich usuwane.
Dość szybko łódzkie środowisko młodej opozycji uznało, że oto esbecja stara się zrobić dywersję i odciągnąć środowiska alternatywne od politycznej aktywności i skierować bunt na jałowe tory głupawej zabawy. W tamtym czasie było dla nas jasne, że działalność Owsiaka jest inspirowana/wspierana/promowana przez esbecję.
Gdy jeszcze, dość szybko, wydało się z jakiej rodziny pochodzi Owsiak sprawa była dla nas jednoznaczna, esbecka prowokacja mająca osłabić Pomarańczową Alternatywę.
Zaznaczam nie mięliśmy żadnych dowodów poza kojarzeniem faktów i znajomości esbeckich metod.
Tak zapamiętałem pojawienie się Owsiaka w przestrzeni publicznej, jako esbecką prowokację lansowaną w reżymowych mediach mającą osłabić Pomarańczową Alternatywę.
Ciekawe1 byłoby zapytać Skibę jak on zapamiętał tamten czas (pomiędzy Galopującą Inflacją a Obywatelu Pomóż Milicji) i czy to sobie z Owsiakiem wyjaśnił.
Tak to wyglądało z perspektywy świadka i uczestnika wydarzeń w Łodzi AD 1988.

MS z NP
O mnie MS z NP

Przeczytaj i pomódl się za mojego synka i za nas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości