Janusz Palikot przekroczył kolejną granię chamstwa. Chamstwa, bo nie da się inaczej nazwać słów, wypowiedzianych przez niego pod adresem minister Gesickiej. Wszyscy, którzy myśleli ze dowcipkowanie pana Palikota ma jakiś głębszy sens, muszą spojrzeć prawdzie w oczy, że rynsztok wylewający się z ust posła PO, jest po prostu rynsztokiem, a nie współczesną formą stańczykowszczyzny.
Czas płynie, a „palikotowszczyzna” zaczyna działać na nerwy już nie tylko sympatykom PiS, ale i ludziom, którzy w PO widziec chcieli „nową jakość”, tak szumnie zapowiadaną w poprzednich wyborach. Bierność władz PO na ekscesy jej posła, a nawet ciche przyzwolenie na nie, powodują że ludzie z coraz większym dystansem spoglądają na całość poczynań Platformy. Z kolei zachowania Palikota, w połączeniu z brakiem spektakularnych sukcesów w „rozliczaniu IV RP”, nieumiejętnością odnalezienia się w sytuacji międzynarodowego kryzysu, oraz innych czynników (exemplum: Przyjazne Państwo, podniosło w ciągu roku składkę na ZUS o 40 zł), to wszystko może sprawić, że Palikot okaże się gwoździem do politycznej trumny Platformy Obywatelskiej.
Kodeks Boziewcza nakazywałby żądać od Palikota satysfakcji, i gdybym to ja był wedle niego „odpowiedzialny za cześć kobiety pod moją opieką pozostającej”, to nie wahałbym się dać mu (cytując klasyka) „w papę”.
Gdybym tego nie zrobił, wedle tego samego kodeksu, stałbym się osobą niehonorową (rozdz. 2, art. 14), równą pewno Palikotowi. Mam nadzieję że znajdzie się taki mężczyzna, i pokaże Palikotowi gdzie jego miejsce, nawet jeśli miałby za to zapłacić wysoką cenę.

Na koniec drobna refleksja, uwaga do spin doktorów PiS, rzekomych mistrzów w swym fachu:
Dlaczego nie poszliście po rozum do głowy, i nie macie zamiaru ubić przeciwnika jego własną bronią? Wiem że to co napiszę, to cynizm i zimna kalkulacja, ale obraz pani minister Gesickiej, opowiadającej w studiu TVN24 ze świeczkami w oczach:
"jak to producent wódy wyzywa ją od prostytutek, a ona już dwie dekady temu brała udział w zmaganiu o Wolną Polskę",
na pewno przysporzyłby wam kilka punktów, a Platformie sporo kłopotów.
Pozdrawiam.
Inne tematy w dziale Polityka