......Totalny wyzysk i zakłamanie.
Nie pohamowana niczym chciwość elit, doprowadzi do upadku tak wytwórczości jaki nabywania celowo psujących się towarów, zmuszając nabywcę do coraz większego wysiłku i wydatku na dobra o dalece zaniżonej wartości użytkowej. Przeto w latach 90 tych poprzedniego stulecia za wyznacznik planowania i obrotu gospodarczego przyjęto ściśle określone warunki czasowe psucia się towarów.
Rósł wiec pozorny obrót i wartość nabywcza, która nie miała w rzeczy samej żadnej wartości.
Znamiennym jest fakt że w 1347 roku zawitała do Europy epidemia czarnej śmierci. Poprzedziło jej wystąpienie nagminne porzucanych upraw przez chłopów i wędrówka ich do miast. Ziemi nie miał kto uprawiać, a problem epidemii przyszedł z gwiazd. Dziś jest podobnie, rolnicy młodzi opuszczają rodzinne ojcowizny i udają się do miast w poszukiwaniu nie tyle pracy co zarobku. Zadłużeni w bankach, w większości ponoszą upokorzenia i załamanie własnych wartości, czasem wracając na ojcowiznę. . A tam w miastach praca czeka tylko dla swoich a posadki dla rodziny.
Więc już dawno napisałem, ale to jak wołanie głuchego na puszczy … że ci co fałszywą rozdają jałmużnę o nią na kolanach będą błagać tych, których fałszywie okłamywali w swym zatwardziałym oszustwie.
Na dziś ludzkość żywią wyspecjalizowani farmerzy, mający wyspecjalizowane maszyny i wiedzę. Reszcie użytkowników ziemi brak wiedzy i umaszynowienia. Haczka i grabie a łopata do pomocy, nie wiele wskórają, gdy będzie potrzeba zagospodarować role na żywność. Byle więc jaki kataklizm pozbawi zasobów żywieniowych wysokich obszarników i jak w Zimbabwe, przyjdzie śmiertelny potworny nie do opanowania głód.
W Biblii aż roi się od przykładów co stanie się gdy wybiją tych głównych żywicieli. Egipskie 7 lat chudych to właśnie ów głód., a wraz z nim szarańcza pożerająca resztki tego co się uda zachować. Dla ludzi zostanie sporysz a to trucizna akurat w sam raz.Sądzicie ze do Europy szarańcza nie dojdzie? Głupota tak sądzić i podejrzewać.
Dziś miejsca pracy zamieniły się w obozy pracy, poniżania i pomiatania pracownikiem, jeszcze nie ma zasieków z drutu kolczastego ale do tego już tylko krok.
Tabloidy co rusz pokazują jak wygląda ten wyzuty z moralność szczyt władzy, skandale finansowe i moralne, sex afery polityków i hierarchów kościoła, pogarda, oskarżenia, hejt.
Dla nie pokornych oszczerstwa, fałszywy sąd, więzienie lub śmierć.
Nie wielu ludzi przepowiednie uznaje za wskaźnik tego co sie stanie. Dla nich przepowiednie ostrzeżenia czy jasnowidzenia, to wyssane z palca demagogie straszące ludzi i ludzkość. Uważają że zatruwa to ich umysł i dzień powszedni. Ze przeszkadza im egzystować w pogoni za mamoną.
A wizje, przepowiednie, czy jasnowidzenie pozwalają dostrzec ten ulotny nie prezentowany publicznie fakt czego można spodziewać się w przyszłości, i przygotować się lub zmienić to i na to co wydawało by się być nie nieuniknionym. Tu jednak szydzą ze wszystkiego i obśmiewają tych co chcieli by się dowiedzieć więcej czy zagłębić w nie prezentowany ogólnie publicznie temat.
Indianie Hoppi mówią ze przed przyjściem 3 wstrząsu, czyli III wojny światowej przyjdzie wieki biały brat Bahana, – Ja kojarzę ten zapowiadany fakt, z pojawieniem się Nibiru-Marduka. A Bialy Brat Bahana to ów wysłannik Boga Eliasz. A Biblia też mówi i potwierdza ze przed końcem końców przybędzie na ziemie wysłannik Boga – nie żaden Jezus ale ELIASZ, który ma naprawić wszystko,.
Pisałem Wam o przepowiedniach Aloiza Irlmajera. Moje są zbliżone choć nie identyczne ale podobne a czasem niemal takie same.
Ale te uzasadnienia i wizualizacje wymagają osobnego podwieszenia……..
cdn.
