Maria Magdalena

Czyli szukanie patronki dla wszelkich bezeceństw a zarazem bardzo osobista notka.

Przeczytałam artykuł pana Terlikowskiego w rozmowie z panem Pawłem Lisickim, na temat Marii Magdaleny. Zainteresowało mnie to dlatego że jestem w grupie kobiet, a kiedyś dziewczynek, którym nadawano imę Marii, matki Boga......Ale siara.... jakby dzisiejsza młodzież skomentowała. W mojej klasie, w której same dziewczyny były, imię Maria było bardzo powszechne. Na 30 - ści uczennic, 13 - ście Marii. Horror dla nauczyciela, a dla nas radocha z zabawy. Na sygnał "Marysiu odpowiedz" 13 - naście Marysiek wstawało. I żaden nie wpadł by zbadać wiedzę pozostałych, ale wymyślili coś bardziej ciekawego. Każdej z nas nadano drugie imię. Mnie, niewiedzieć czemu, przyporządkowano Magdę. Przyjęło się nawet w rodzinie.

Kim jesteś?

Albo kim byłaś Mario Magdaleno córko z Magdali. Tak o Tobie pisano w Biblii;

Łk. 7,36 - 40

"Jeden z faryzeuszów zaprosił Go do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku, i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła łzami oblewać jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie <<Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą>>."

Czy to oTobie Mario Magdaleno, bezimienna jawnogrzesznico, faryzeusz myśli?

Mk. 16, 9

"Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów."

Tu już wiemy że to Ty, opętana siłami zła. I namiętności?

Łk. 10, 38 -42

"W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła:<<Panie, czy Ci obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła>>. A Pan jej odpowiedział:<<Marto,Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba <mało albo> tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona>>.

To mój ulubiony fragment. O Tobie uczennicy Pana?

Mt. 27, 55 - 57

"Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu.Między nimi były: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza."

Jesteś towarzyszką Pana w jego drodze męki i krzyża.

J. 20 11 - 18

"Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy (tak) płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej:<<Niewiasto, czemu płaczesz?>> Odpowiedziała im:<<Zabrano Pana mego i nie wiem gdzie Go położono>>. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus:<<Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?>> Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego:<<Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę>>. Jezus rzekł do niej: <<Mario!>> A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku:<<Rabbuni>>, to znaczy Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: <<Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im:<<Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz Boga mego i Boga waszego>>. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom:<<Widziałam Pana i to mi powiedział>>

To Tobie pierwszej Zmartwychwstały Pan się ukazał!

Opętana, jawnogrzesznica, wierna uczennica. Idąca za i usługująca Jezusowi. Razem z Matką Jego i innymi kobietami, boleśnie znosząca mękę i śmierć Jezusa. Nie dość tego. Pod krzyżem stojąca i świadkiem Zmartwychwstania będąca.Święta pokutnica i zwana również Marią z Magdali. Twoja postać fascynuje wiernych i niewiernych przez wieki.

Ewangelia nie wspomina co się stało z Marią Magdaleną po Wniebowstąpieniu. W IV wieku czczono jej grób w Efezie. Historycy bizantyjscy podają, że cesarz Leon IV w 899 roku przewiózł ciało Marii Magdaleny do Konstantynopola. Wiele legend krąży w świecie o jej śmierci i pochówku. Jest patronką grzeszników pragnących nawrócenia, konwertytów, aptekarzy, perfumiarzy, fryzjerów, kobiet, wyśmiewanych za wiarę. Wzywana w obronie przed pokusami. Jej atrybutem jest czaszka, dyscyplina, krzyż, księga, balsamika, szkatuła, włosienica, wieniec z róż.

Czy wierność, mądrość i cichość mogą być przykładem dla dzisiejszych feministek? Rozhukanie, wulgaryzowanie życia i obalanie etycznych norm miałoby być obrazem kobiety zwanej Marią Magdaleną?

www.fronda.pl/a/sw-piotr-walczy-z-maria-magdalena-o-wladze-czyli-narracja-teolozek-feministycznych,34651.html

Film

polecam szczególnie feministkom