myślę myślę
612
BLOG

Marysia i generał

myślę myślę Społeczeństwo Obserwuj notkę 33
 
Dwa tematy które zdominowały dyskusję na salonie 
1) Marysia
2)Pogrzeb generała

Piękne dziewczę które powiedziało bo tak chciało. Powiedzeniem swoim rozpętało burzę.Ile komentarzy tyle diagnoz a odpowiedź prosta - szczerość, bardzo, ale to bardzo zaboli w świecie obłudy, chamstwa i czarnego pijaru.

Pogrzeb generała Wojciecha Jaruzelskiego. Uroczystość ma mieć charakter państwowy, ale skromny. Kościół apeluje, aby przeżyć ją w atmosferze modlitwy.
Jestem chrześcijanką. Pójdę za radą mojego Kościoła. Będę się modlić za moją Ojczyznę i za tych którym powierzamy Jej los. Za dobrych gospodarzy ale i tych którzy swoim życiem pokazali że dla nich nic nie znaczyła.
Przeczytam fragment z Ewangelii

 „Jezus powiedział do swoich uczniów: Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie” (Łk 6,27-38)

Trudne Panie są Twe słowa i trudna Twa mowa do nas zwykłych grzeszników. Pomodlę się chociaż moje serce ściśnięte widokiem tamtych wybielałych kości na których będzie stała urna z prochami ich oprawcy.
Więźniów walczących o wolność dla ziemi swych przodków i ich mieszkańców. Więźniów którym nie pozwolono na godny pochówek, lecz wrzucano do dołów niczym śmieci.
Więźniów, za których śmierć nagradzani byli oprawcy, stanowiskami i bogactwem na ziemi.
Jeśli taka moja modlitwa będzie Ci Panie, miłą, to jej wysłuchaj. Dużo wysiłku mnie kosztuje.
I też chciałam Cię prosić za Tymi skrzywdzonymi i ich jeszcze żyjącymi potomkami. Niech w ich sercach zagości Twoja miłość.

 


myślę
O mnie myślę

Taka sobie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo