Obserwując ostatnie dyskusje na temat obchodów 1 wrzesnia i kto co i jak Polsce mówi czy czyni przy tej okazji nie mogę odpędzic kilku mysli. Takich jak ta, że z tą sprawą jest jak z demokracją. Tzn demokracja to kulturalniejsze prawo pięści. Polega to na tym, że skoro jest nas więcej, to zamiast spuścić wam łomot to was po prostu przegłosujemy a wy wtedy uznacie nasze rządy. Jakby co to oczywiście mozemy wam spuścić łomot, ale po co. I drudzy to akceptują bo lepiej być pod rządami innych bez uszczerbku na zdrowiu niż tak samo tylko z ranami.
Podobnie ma się rzecz ze współpraca międzynarodową i dyplomacją. Wielcy mówia nam tak: Polsko, niewiele znaczysz, niewiele możesz. Może trochę możesz namieszać w środku Europy. Dlatego, choć wcale nie musimy, to ładnie opakujemy to co chcemy ci dać, nic więcej nie dostaniesz choćbyś sobie tam podskakiwała. A jak tego podskakiwania bedzie za dużo to ci wprost przywalimy na widoku i będzie ci jeszcze bardziej wstyd. Więc bierz co dajemy i nie wydziwiaj zanadto bo możesz nam naskoczyć. Ale oczywiście masz wolny wybór.
I to jest cała prawda o tym o czym od tygodnia rozpisują się wszyscy w setkach artykułów, postów i wywiadów. A Putin i tak zrobi jak uważa za stosowne. A szczególnie jak mu podskoczymy zanadto. Ale oczywiście mamy wolny wybór.
Inne tematy w dziale Polityka
