Ostatnie dni kampanii (jeszcze nigdy do wyborów się mi nie przydała). I ostatnia pora do mobilizacji Ruchu 70 milionów. 70 milionów, bo na tyle szacowane są koszty II tury.
Skoro ostateczny wynik jest z dużym prawdopodobieństwem przewidywalny, zwolennicy Komorowskiego odtrabic mogliby sukces z wyboru, zwolennicy Kaczyńskiego juz mogą odtrabic sukces z udanej akcji przywracania PiSowi poparcia (kto wie czy nie wartosciowszy niz wygrana w wyborach), zwolennicy Napieralskiego również są bardzo usatysfakcjonowani (znacznie powyżej oczekiwań przebieg i rezultaty kampanii), to nic nie stoi na przeszkodzie by odpuścić sobie inwestowanie dziesiatków milonów złotych w perspektywę osiągniecia niewielkich juz tylko a nawet wątpliwych dodatkowych zysków. Wszyscy powinni być zadowoleni więc wszyscy mogą w Ruchu zgodnie uczestniczyć. Wybierzmy Komorowskiego w I turze i nie wyrzucajmy pieniedzy w błoto.
Inne tematy w dziale Polityka