Dzisiejszy przekaz PiSu wygląda jak błazenada. Jak by go nie tłumaczyć, takim bedzie dla opinii publicznej. Przecietny nieoglądacz telewizji usłyszy, że człowiek, ktory namawia do bojkotu Euro i popiera organizowanie antyrządowych manifestacji i innych protestów teraz nawołuje do obrony tej imprezy przed Tuskiem. Kabarety będą miały o czym pisać. Nie ma co sie dziwić, że dziennikarze też sobie poużywają. Kto tym zarządza w PiS?
Inne tematy w dziale Polityka