Poza wąską grupą masochistów pławiących się z lubością z absurdalnymi treściami jakie niesie ze sobą kampaniia wyborcza, dla większości ludzi cisza jest wybawieniem. Ja, mimo że namiętnie słucham polityki (z czego ciągle wynikają domowe konflikty :)), to czas kampanii a szczególnie jej ostatnie tygodnie uważam za bezsensowny. To czas już nawet nie płytkiej dyskusji, ale to czas wymyślania chytów, brudnych gierek, siania zamętu. To okres tak prymitywnych zachowań, że aż się nieraz dziwię, że taki poziom może reprezentować polityk.
Aktywiści i dogamtycy argumentują, że cisza nie ma sensu w dobie mediów elektronicznych, internetu. Jednak sens ma, bo znikomy procent wyborców będzie się doszukiwało w internecie wrażeń kampanijnych nie będąc bombardowanymi przez telewizje i radio. A lubiący niech sobie grzebią i się katują. Ku uciesze na tym zarabijących.
A dla myslących o ciszy i nie tylko propozycja posłuchania dobrego i tematycznie zgodnego utworu
http://www.youtube.com/watch?v=L-JQ1q-13Ek
Miłej, spokojnej i wypełnionej odpoczynkiem i usmiechem ciszy wyborczej wszystkim życzę
Inne tematy w dziale Polityka